Szef Huawei postanowił podzielić się wynikami, jakie osiąga jego firma w kontekście sprzedaży smartfonów. Nie tylko można powiedzieć, że są one rewelacyjne, ale także trzeba stwierdzić, iż Chińczycy w ostatnim czasie znaleźli swój własny przepis na smartfonowy sukces.
To trzeba powiedzieć: Huawei jest obecnie jednym z najpoważniejszych graczy na rynku mobilnym. Firmie udało się w tym roku prześcignąć nawet Apple, co nie jest łatwym wyczynem. Najnowszy raport stworzony przez CEO Huawei, Richarda Yu zdradza także, ile urządzeń sprzedali Chińczycy przez pierwsze trzy kwartały tego roku. Liczby są naprawdę imponujące.
9 miesięcy – tylko dokładnie czasu zajęło Huawei, aby sprzedać 100 milionów smartfonów. Przychody firmy jednocześnie wzrosły o ponad 30 procent w okresie od stycznia do września 2017. Yu poinformował także, iż Huawei ma dalej zamiar produkować urządzenia z półki premium oraz chce mocniej postawić na średni segment. Dla porównania, Xiaomi do końca roku chce dostarczyć do użytkowników około 90 milionów sztuk swoich urządzeń. Huawei w tym czasie zapewne wykręci jeszcze lepszy wynik niż obecnie.
Muszę przyznać, że urządzenia Huawei niezbyt do mnie trafiają – zarówno pod kątem możliwości, ale przede wszystkim estetyki przezentowanej przez design smartfonów oraz nakładki systemowej. Firma nie odpuszcza jednak, a Richard Yu twierdzi, iż wygranie z Apple jest dopiero początkiem. Chińczycy biorą na cel kolejnego rywala, z którym będzie już nieco ciężej. Mowa oczywiście o Samsungu, który w ostatnim czasie dominuje sporo segmentów rynku mobilnego.
Kupiłem Huawei P10. Czy po miesiącu nadal uważam, że to najlepszy smartfon?
Ostatnio zaprezentowane smartfony Huawei Mate 10 oraz 10 Pro to kawał solidnego sprzętu. To, co najbardziej mnie zdziwiło, to ich wycena – w najtańszym wariancie Chińczycy dają bardzo poważną i rozsądną alternatywę dla urządzeń takich firm, jak Samsung czy chociażby LG.
To, co jednak moim zdaniem powinno ograniczyć w przyszłości Huawei, to zalewanie rynku tanimi smartfonami o nazewnictwie przekraczającym wszystkie normy dobrego smaku.
Kolejne, mocne flagowce i rozsądna polityka mogą jednak zaprowadzić tę markę bardzo daleko.
Źródło: China Daily
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.