TP-Link Neffos Y5 to bardzo tani smartfon o ciekawej specyfikacji. I zarazem dowód na to, że tani nie musi być kiepski.
TP-Link to firma, którą możemy przede wszystkim kojarzyć z produktami sieciowymi. Marka, którą spore grono użytkowników rozpoznaje przez pryzmat routerów (aczkolwiek mieliśmy już okazję testować dwa smartfony TP-Link), zaprezentowała niedawno telefon Neffos Y5. Ogromnym atutem, który może przemawiać za słuchawką producenta jest jego bardzo atrakcyjna cena.
Stały rozwój technologii sprawia, że smartfony można wykorzystywać na wiele sposobów. Stały się jednocześnie aparatami fotograficznymi, odtwarzaczami muzyki, nawigacjami samochodowymi, przenośnymi konsolami i tak można by wymieniać jeszcze długo. Im więcej w nich zaawansowanych funkcji i nowości, tym więcej trzeba za nie zapłacić.
Jednak nie wszyscy oczekują od smartfonów najnowszych rozwiązań – używają ich głównie do dzwonienia i wymieniania się wiadomościami, a pozostałe możliwości wykorzystują sporadycznie. Dla nich właśnie firma TP-Link ma idealny model w bardzo dobrej cenie – Neffos Y5, który obsługuje dwie karty SIM w technologii dual standby i najszybsze dostępne prędkości 4G LTE. Od połowy października br. można go zobaczyć i przetestować w sklepach stacjonarnych sieci Neonet.
Neffos Y5 wyposażony został w 5 calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280 x 720. Sercem urządzenia jest czterordzeniowy ARM Cortex-A7, który pracuje przy wsparciu 2 GB pamięci RAM oraz 16 GB pamięci wewnętrznej, którą możemy rozbudować przy pomocy karty microSD o kolejne 32 GB.
TP-Link Neffos Y5 posiada również 8 MP aparat główny oraz 2 MP aparat przedni. Akumulator odpowiedzialny za żywotność słuchawki ma pojemność 2130 mAh. Telefon pracuje w oparciu o Androida 6.0 Marshmallow. Smartfon TP-Link Neffos Y5 dostępny jest m.in. w sklepach sieci Neonet – online i stacjonarnych w cenie od ok. 299 zł, w dwóch wersjach kolorystycznych: białej oraz czarnej.
Neffos Y5 nie jest smartfonem, który będzie próbował walczyć z najmocniejszymi. Właściwie swoimi podzespołami ciężko podciągnąć go do średniaków oferowanych przez konkurencję. Mimo tego, uważam, że jest to telefon, który posiada tak atrakcyjną cenę, że będzie kandydatem wartym do rozważenia, dla każdego kto nie szuka w słuchawce wszelkich funkcji czyniącej z telefonu „kosmiczne centrum dowodzenia”.
W tym miejscu najlepiej oddadzą to słowa prezesa TP-Link, Jeffrey’a Chao – „Chcemy sprawić, aby zaawansowana, a jednocześnie prosta w obsłudze technologia była dostępna dla każdego, również dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę ze światem nowych technologii”. W połączeniu z prostymi rozwiązaniami oraz niską ceną, słuchawka z pewnością będzie ciekawą propozycją w segmencie budżetowych telefonów.
Źródło: Materiały prasowe
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.