Eksperci z NPD Group poinformowali, iż smartfony wypierają z rynku aparaty cyfrowe. Użytkownicy inteligentnych telefonów coraz częściej używają ich do robienia zdjęć i albo odkładają w kąt swoją cyfrówkę albo rezygnują z jej zakupu. Są jednak pewne wyjątki (choć te, jak wiadomo, potwierdzają regułę).
Analitycy przekonują, że smartfony najczęściej używane są do robienia spontanicznych zdjęć. Jednak w przypadku zamierzonego fotografowania nadal chętnie stosuje się aparaty cyfrowe. Dotyczy to zwłaszcza poważniejszych sesji, w których niezbędny jest droższy sprzęt. Sprzedaż aparatów i obiektywów z wyższej półki wzrosła w ciągu ostatniego roku o kilkanaście procent.
Dużo gorzej sprawa wygląda w przypadku wspomnianych już niedrogich cyfrówek. W roku 2011 ich sprzedaż spadła o 17%. Podobnie rzecz się ma z kamerami, których poziom sprzedaży spadł o 13%. Warto także wspomnieć, iż w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, odsetek zdjęć wykonanych za pomocą smartfonów zwiększył się z 17 do 27%. Oczywiście kosztem cyfrówek.
A jak to wygląda w Waszym przypadku? Nadal używacie kieszonkowych aparatów, czy przerzuciliście się już całkowicie na smartfon? No chyba, że mam do czynienia z samymi fachowcami, brzydzącymi się tańszym sprzętem 😉
Źródło: NPD Group
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.