Sony nie zdecydowało się wprowadzić zmian w module aparatu od momentu wprowadzenia do oferty modelu Xperia XZ Premium, w efekcie czego otrzymujemy ten sam, sprawdzony zestaw.
Na tylnym panelu obecny jest obiektyw G firmy Sony o ogniskowej 25 mm z systemem Motion Eye o rozdzielczości 19 MP. Jest to matryca Exmor RS o rozmiarze 1/2,3″ (wielkość pojedynczego piksela to 1,22 μm) oraz optyka ze światłem F/2.0. Do tego dochodzi jeszcze mechanizm przetwarzania obrazu BIONZ. Całość wspierana jest przez pojedynczą diodę LED, laserowy czujnik pomiaru ostrości i detekcję fazy. Nadal brakuje optycznej stabilizacji obrazu.
Rozwiązanie oferowany przez Sony sprawdza się doskonale w momentach, w których do obiektywu wpada odpowiednio dużo światła. Wtedy też fotografie wykonane Sony Xperia XZ1 Compact nacechowane są odpowiednią ilością szczegółów i są pozbawione szumów. Zakres tonalny jest szeroki, choć nie tak, jak można by tego oczekiwać od smartfonów z najwyższej półki cenowej. Nie mam także żadnych zastrzeżeń do ostrości, a także pracy automatu, który odpowiednio dobiera parametry do panujących warunków.
>>> Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości
Martwią mnie zdjęcia w gorszych warunkach oświetleniowych, kiedy światła jest mniej. Wtedy też pojawiają się widoczne szumy, szczegółowość spada, a do tego dochodzi efekt poruszenia. Nie powinno to dziwić, gdyż Sony w przeciwieństwie do konkurencji odpuściło sobie OIS, a i optyka nie jest tak jasna, jak w wypadku aparatów z HTC U11, Huawei Mate 10 Pro czy też Galaxy S8+. Nie oznacza to jednak, że tym smartfonem nie jesteśmy w stanie wykonać bardzo dobrych zdjęć po zmroku, niemniej potrzebujemy do tego sztywnego nadgarstka (albo lepiej statywu) i trybu profesjonalnego, w którym samodzielnie dobierzemy odpowiednie parametry.
Filmy nagrywać można w maksymalnej rozdzielczości 4K. Oczywiście możliwe jest rejestrowanie obrazu w rozdzielczości FHD przy 30 kl./s., jak i przy 60 kl./s. W tym momencie muszę jeszcze dodać, że autofocus nie za każdy razem ostrzy, choć w większości przypadków bardzo dobrze radzi sobie ze zbliżającym się obiektem i efekt zmiany punktu pomiaru ostrości jest bardzo płynny.
Jest oczywiście także Super slow motion, a zatem tryb umożliwiający nagrywanie materiałów w zwolnionym tempie – z prędkością 960 kl./s. W tym trybie rozdzielczość materiału jest relatywnie niska (tylko 720p), a szczegółowość pozostawia sporo do życzenia – ziarnistość i szumy są wszechobecne kiedy tylko pogorszą się warunki oświetleniowe.
W wypadku kamerki do Selfie Sony postawiło na 8MP ze światłem F/2.4, która pracuje w dwóch trybach – standardowym i szerokokątnym (120 stopni). Jakość zdjęć stoi na dobrym poziomie. Ponadto, przy wykorzystaniu frontowej kamery można nagrać film w rozdzielczości FHD, aktywować tryb HDR, a także oświetlić się ekranem, który zastępuje diodę LED. Mamy zatem kompletny zestaw do Selfie.
Aplikacja do zdjęć została podzielona na karty – lepsza automatyka, ręczne, wideo, aplikacje aparatu. Domyślnie mamy ustawiona kartę lepsza automatyka, w które smartfon sam dobiera parametry i naszym zadaniem jest w zasadzie tylko naciśnięcie spustu migawki – resztę zrobi za Was aplikacja. Niestety, HDR można aktywować tylko w trybie ręcznym i nie może on działać automatycznie. Ponadto w ręcznych ustawieniach można zarządzać balansem bieli czasem naświetlania, a także światłoczułością.
Jak na mniejszego flagowca przystało, za wydajność w kompaktowej Xperii XZ1 Compact odpowiedzialny jest najlepszy układ SoC firmy Qualcomm – Snapdragon 835, współpracujący z 4 GB pamięci RAM.
Taki zestaw sprawdza się rewelacyjnie podczas codziennego użytkowania – przełączenie się pomiędzy otwartymi aplikacjami, czy też uruchamianie wymagających programów nie jest żadnym problemem. Co więcej, Xperia XZ1 Compact w testach syntetycznych plasuje się w absolutnej czołówce – wraz z Galaxy S8+, Xiaomi Mi6 czy też Sony Xperia XZ Premium.
Smartfon fenomenalnie radzi sobie z tytułami dostępnymi w Google Play, zapewniając tym samym płynną i stabilną rozgrywkę. Warto natomiast pamiętać o tym, że smartfon podczas obciążenia widocznie nagrzewa się – ciepło to nie jest mocno irytujące, ale jest odczuwalne.
Sony Xperia XZ1 Compact pracuje w oparciu o system Android w wersji 8.0 Oreo z poziomem zabezpieczeń z sierpnia 2017 roku. Nie jest on jednak czysty, gdyż został wzbogacony o interfejs Sony, który wnosi ze sobą dodatkowe rozwiązania.
Zapewne wielu z Was już bardzo dobrze zna moje zdanie na temat nakładki oferowanej przez Sony. Na przestrzeni lat niewiele się zmieniła, ale jednego jej nie można zarzucić – jest bardzo intuicyjna i przejrzysta, a zarazem funkcjonalna, gdyż dodaje aplikacje wyłączne przydatne.
Znajdziemy między innymi oprogramowanie antywirusowe, pakiet aplikacji multimedialnych – odtwarzacz wideo, galerię zdjęć, kreatora filmów, czy też odtwarzacz muzyczny. Ponadto mamy możliwość personalizacji poprzez dobór odpowiedniego motywu, animowanej tapety, jak również zmianę rozmiaru siatki aplikacji. Jest nawet Xperia Lounge, czyli aplikacja oferująca dostęp do aplikacji, motywów, gier, a także treści publikowanych przez Sony.
Sony postawiło na najnowsze rozwiązania komunikacyjne. W rezultacie konsument otrzymuje wszystko, czego można oczekiwać: dwuzakresowy moduł sieci bezprzewodowej WiFi (802.11 ac/a/b/g/n, 2.4GHz & 5GHz), system nawigacji satelitarnej GLONASS, złącze USB typu C, NFC, modem LTE cat.15 (pobieranie do 800 Mbps), slot kart nanoSIM, a także Bluetooth 5.0 LE. Wszystkie zastosowane standardy komunikacji działają należycie i nie sprawiały mi podczas testowania problemów.
Pamięci wewnętrznej jest 32GB. Dla użytkownika do dyspozycji pozostaje około 22 GB. Miejsca wystarczy jednak na wiele ulubionych gier i aplikacji. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby dorzucić kartę pamięci o pojemności do 256GB. Zastosowany port USB typu C oferuje wsparcie dla OTG, dzięki czemu możliwe jest podłączenie zewnętrznych pamięci masowych. W zestawie sprzedażowym zabrakło natomiast dedykowanej przejściówki, która umożliwiałaby połączenie wspomnianych urządzeń.
Firma zdecydowała się również na implementację chipu bezstykowej technologii NFC (Near Field Communication), ale zabrakło radia FM.
Kończąc sekcję komunikacji, warto jeszcze wspomnieć o najważniejszej funkcji – wykonywanie połączeń głosowych i ich jakości. Smartfon nie gubi zasięgu, dźwięk jest odpowiednio głośny, a mikrofony bardzo dobrze zbierają głos. Sprzęt testowałem na kartach sieci Orange i Plus.
Nadszedł czas na omówienie jakości dźwięku na głośnikach i zestawie słuchawkowym. Na wyposażeniu są dwa frontowe głośniki z dźwiękiem przestrzennym S-Force Front, a wydobywający się z nich dźwięk jest raptem zadowalający. Sony twierdzi, że “… nowe głośniki stereo charakteryzują się o 50% większym ciśnieniem dźwięku niż w poprzednich modelach…”, ale ja tego nie wychwyciłem. Wyjścia są zatem dwa – albo słoń nadepnął mi na ucho i jestem totalnie głuchy, albo marketingowe zapewniania nie do końca mają przełożenie na rzeczywistość. Nie twierdzę, że jest źle, ale po zapoznaniu się z informacją prasową i po rozmowie z przedstawicielami Sony na IFA, spodziewałem się czegoś więcej. Na tym polu smartfon przegrywa z modelem XZ Premium, a także z HTC U11. Choć przegrać z HTC na tym polu to żaden wstyd – Tajwańczycy mają bowiem hopla na tym punkcie.
Sprawa ma się jednak zupełnie inaczej, jeżeli słuchamy muzyki na zestawie słuchawkowym – przewodowym i tym bezprzewodowym również. Barwa dźwięku jest bardzo przyjemna, wszystkie tony są bardzo dobrze słyszalne, a maksymalna głośność jest na odpowiednim poziomie. A to wszystko za sprawą zastosowania wielu technologii wpływających korzystnie na jakość emitowanego dźwięku. Jest przecież między innymi ClearAudio+, cyfrowa eliminacja hałasu z otoczenia, High-Resolution Audio i wiele innych.
Czytnik linii papilarnych w czasie testów działał prawidłowo i odpowiednio szybko. Warto natomiast pamiętać o tym, że nie jest on aktywny, a to oznacza, że nie odblokujecie smartfonu bez uprzedniego wciśnięcia włącznika. Został jednak umieszczony w dogodnym miejscu (dla osób praworęcznych).
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Składany flagowiec w super promocji? Motorola razr 50 Ultra po raz pierwszy doczekała się aż…
Segment tanich tabletów przeżywa rozkwit. Świeżo zaprezentowany Teclast M50 Mini dołącza właśnie do niedrogich pobratymców…
Tanie realme zdobyło kolejną certyfikację. Szykuje się globalne ogłoszenie niskobudżetowca. Niedługo realme Note 60x będzie…
Masz flagowca Apple? To przydałyby Ci się słuchawki. Jako fan marki na pewno słyszałeś o…
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…