Huawei Mate 10 i Mate 10 Pro zadebiutowały w połowie października. Dopiero teraz możemy jednak zobaczyć, co skrywają pod maską. Czy czymś nas zaskoczyły?
Huawei Mate 10 i Mate 10 Pro zostały rozebrane przez Chińczyków, którzy przyjrzeli się podzespołom w nowych flagowcach. Dowiadujemy się z nich, że Mate 10 posiada obudowę spełniającą standard IP54. Nie jest to więc wodoodporność IP67, ale smartfon łatwo poradzi sobie z zachlapaniem czy kurzem. To trochę dziwna sytuacja, biorąc pod uwagę, że mamy dobrze uszczelnione złącze USB-C oraz wejście na karty SIM. Standard IP67 trafił jednak na pokład Mate 10 Pro, a sytuacja z uszczelnieniem podzespołów jest identyczna.
Zgadza się także pojemność baterii, którą producent zdradził przed premierą. Akumulator ma 4000 mAh. Mamy też podwójny aparat z obiektywami Leica. Kamera jest połączona z dolną częścią podzespołów poprzez kable leżące na baterii. Oznacza to, że każdy kto chciałby zdjąć tylny panel – powinien uważać, aby ich nie naruszyć.
Zarówno model Pro, jak i zwykły wyglądają bardzo podobnie pod maską. Możemy odnaleźć jedynie niewielkie różnice w połączeniach komponentów. Pierwsze źródło zawiera pełną rozbiórkę Mate 10 Pro. Klikając w link zobaczycie więcej zdjęć, ale jeśli znacie chiński to na pewno dowiecie się też więcej szczegółów.
Źródło: ZOL, Myfixguide
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.