Xbox One X pojawił się w sklepach. Czy warto kupić nową konsolę? Czy może lepiej sięgnąć po starszego Xbox One?
Spis treści
Artykuł sponsorowany
Premiera Xbox One X to spore wydarzenie w branży gier. Ulepszona wersja Xbox One jest produktem, z którym Microsoft wiąże ogromne nadzieje. Czy gracze też powinni zainteresować się nową konsolą koncernu z Redmond? Sprawdziliśmy, jakie gry już wykorzystują pełnię możliwości Xbox One X i czy warto zainwestować w nowy sprzęt amerykańskiej firmy.
To, co jako pierwsze zwraca uwagę w przypadku Xbox One X to cena – w sieci Media Expert konsola kosztuje ponad 2000 złotych, a więc dwukrotnie więcej, niż Xbox One czy Xbox One S. Co dostajemy w tej cenie?
Przede wszystkim mamy do czynienia ze sprzętem, który jest w stanie obsłużyć gry w rozdzielczości 4K oraz HDR. Warto tylko pamiętać, że na razie tytułów pozwalających na skorzystanie z takiej możliwości nie ma wielu – Microsoft oczywiście zapewnia, że z czasem możliwe będzie zagranie w większość pozycji w wyższej rozdzielczości przy wykorzystaniu trybu HDR, niemniej to jeszcze melodia przyszłości.
Ucieszą się za to posiadacze monitorów szerokokątnych – nowa konsola wspiera rozdzielczość 1440p, dzięki czemu obraz nie będzie już nienaturalnie rozciągnięty. Z kwestii technicznych warto wspomnieć także o tym, iż Xbox One X posiada 12 GB RAM – najwięcej w stawce współczesnych konsol stacjonarnych (więcej o 4 GB zarówno od Xbox One i Xbox One S, jak również od PlayStation 4 Pro).
Biorąc pod uwagę rosnącą wielkość współczesnych gier, które potrafią zajmować nawet 100 GB, bardzo dobrym pomysłem wydaje się być zamontowanie dysku twardego o pojemności 1 TB, który pozwoli na instalację co najmniej kilku gier dostosowanych do możliwości nowej konsoli. To niewątpliwy plus Xbox One X.
Sporym udogodnieniem dla miłośników filmów i multimediów będzie także czytnik Blu-Ray 4K, dzięki czemu będziemy mogli obejrzeć filmy dostępne na nośnikach optycznych w wyższej rozdzielczości. Obsługa trybu HDR i UHD to oczywiście spora zaleta dla osób korzystających z serwisów Netflix czy Amazon Prime. Dla graczy natomiast sporo znaczy eliminacja irytującego limitu 30 klatek na sekundę w wielu tytułach, co po pierwsze mocno ograniczało płynność wyświetlanej rozgrywki, a do tego, w porównaniu z pecetem wypadało po prostu blado.
Jak więc doskonale widać, zmiany w porównaniu do Xbox One i Xbox One S są zasadnicze:
To, co oczywiście najbardziej interesuje potencjalnych klientów myślących o kupnie Xbox One X, to zestaw gier wspierających zarówno rozdzielczość 4K, jak i HDR. Bo trzeba pamiętać o tym, że choć każdy tytuł skorzysta na ulepszeniach w zakresie jakości tekstur czy płynniejszego wyświetlania obrazu w większej ilości klatek, to w rzeczywistości stosunkowo niewiele z obecnych tytułów pozwoli na faktyczne granie w 4K i HDR.
Trzeba jednak przyznać, że wśród gier oferujących wspomnianą możliwość są same hity. W podwyższonej rozdzielczości z trybem HDR pogramy chociażby w najnowszy hit Ubisoftu, czyli Assassin’s Creed: Origins. Poza tym możemy spróbować swoich sił w przygodach Lary Croft w Rise of the Tomb Raider czy Mafii 3.
Zmiany dotknęły także kilkuletniego L.A. Noire, Hitmana czy FIFA 18, jak również hity Microsoftu: Halo Wars 2, Halo 5: Guardians, Forza Motorsport 7 czy Gears of War 4. Jeśli więc ktoś nie miał jeszcze okazji zagrać w te produkcje, to posiadając telewizor 4K można je teraz zobaczyć w zupełnie nowej odsłonie.
Warto natomiast pamiętać o tym, że wiele gier został zaktualizowanych tylko częściowo – albo mamy do czynienia tylko z obsługą rozdzielczości 4K, albo z obsługą trybu HDR, albo z delikatnie poprawionymi teksturami, na których obsługę pozwala Xbox One X.
W wypadku Xbox One X na start zaktualizowano blisko 120 tytułów, a w kolejce czeka kolejne kilkadziesiąt, ale pełne 4K w HDR posiadają tylko największe hity oraz ekskluzywne tytuły dostępne na konsolę Microsoftu. Nie od dziś wiadomo, że pod tym względem PlayStation 4 mocno dystansuje Xboksa – w przyszłym roku możemy przecież czekać na nowe God of War, The Last of Us: Part II, Detroit: Become Human czy świetnie zapowiadające się Days Gone, tymczasem w przypadku Xboksa One sytuacja wygląda zgoła inaczej.
To zasługa nie tylko polityki Microsoftu polegającej na prezentowaniu nowych gier zarówno na komputerach z Windowsem, jak i konsoli stacjonarnej, a także stosunkowo małej ilości gier produkowanych przez wewnętrzne studia Microsoftu. Gigant z Redmond tę sytuację chce zmienić, ale na ten moment ciężko wyrokować, jak będzie wyglądał finalny zestaw gier na Xboksa One na 2018 rok poza bogatym zestawem gier multiplatformowych.
Xbox One X to aktualnie najmocniejsza konsola dostępna na rynku – posiada największą ilość pamięci RAM i spory zapas mocy zostawiony z myślą o graficznie wymagających hitach tego roku. Możliwości urządzenia docenią także miłośnicy filmów (z uwagi na zwiększoną rozdzielczość), a poruszanie się po menu jest teraz zdecydowanie płynniejsze.
Jeśli jednak nie posiadacie dobrego telewizora z 4K, to zakup konsoli można poddać w wątpliwość. Po pierwsze – cena urządzenia w sieci Media Expert jest prawie dwukrotnie wyższa od podstawowego Xboksa One i raczej ciężko uargumentować zakup jedynie obecnością dodatkowych 30 kl./s. czy lepiej wyglądającymi teksturami i cieniami.
Szkoda, że Microsoft nie postarał się o dostosowanie do rozdzielczości 4K i trybu HDR większej ilości produkcji – owszem, niekwestionowane hity ostatnich miesięcy wyglądają świetnie, ale patrząc na bibliotekę gier dostępnych na Xbox One X prawdziwy lifting przeszło niewiele tytułów.
Jeśli szukacie najmocniejszej konsoli na rynku, to wybór jest oczywisty – takim sprzętem jest Xbox One X. Jeśli zależy Wam natomiast na szerokiej gamie tytułów, wciąż korzystając z rozdzielczości 4K i trybu HDR w nieco tańszej opcji, to świetnym sposobem na zapewnienie sobie tych możliwości będzie wybór PlayStation 4 Pro. To, że PlayStation na naszym rynku jest znacznie popularniejsze nie jest przypadkiem – to zwyczajnie dopracowany sprzęt z większą ilością ciekawych tytułów dostępnych wyłącznie na tę platformę.
Co więcej, jeśli nie liczycie tylko na fajerwerki graficzne, to kupno PlayStation 4, Xbox One czy Xbox One S nadal będzie bardzo dobrym wyborem. Każda nowa gra wciąż będzie współpracować z tymi kilkuletnimi sprzętami. Dodam, że właśnie teraz pojawiło się w Media Expert sporo ciekawych bundli na starszą konsolę, z grami i abonamentami Xbox Live:
Najciekawiej prezentują się rzecz jasna zestawy z grami Call of Duty: WWII i Assassin’s Creed Origins oraz FIFA 18 i Forza Horizon 3 z dodatkiem – to bundle, które pozwolą na co najmniej kilkadziesiąt godzin grania przy świetnych tytułach. Nie inaczej sytuacja wygląda w przypadku PlayStation 4 oraz PS4 Slim, które także doczekało się ciekawych zestawów – wśród nich warto wyróżnić:
Wybór jest więc bardzo szeroki i każdy znajdzie coś dla siebie. Niekoniecznie decydując się na najnowszą i najdroższą konsole amerykańskiego producenta.
Na koniec warto dodać, że bez względu na to, jaka konsola chodzi Wam po głowie, dobrym pomysłem będzie jej zakup w ramach gwiazdkowego prezentu. Raz, że to pomysł gwarantujący gorące emocje przy świątecznym drzewku, a dwa – korzystny finansowo. Jeszcze przez kilka tygodni obowiązuje bowiem w Media Expert promocja „Teraz 50%, reszta za pół roku!„, dzięki której spłatę konsoli można odłożyć w czasie. Na Święta, jak znalazł!
Źródło: materiał powstał przy współpracy z siecią Media Expert
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…
Wciągająca strategia turowa jest obecnie na wyciągnięcie ręki wielu graczy. Objęta została bowiem kapitalną promocją,…