Apple zgłosiło nowy patent, który wskazuje na chęć zastrzeżenia przez koncern działania składanego wyświetlacza w formie książki. Czy tak będzie wyglądał iPhone za dwa lata?
Apple pracuje nad składanym iPhone’m. Potwierdził to niebezpośrednio Johny Ive w jednym z wywiadów, o którym wspominałem jakiś czas temu. Dosłownie opowiedział on o tym, że Apple pracuje już nad modelem nowej generacji. Informacje te zbiegły się w czasie z wcześniejszymi doniesieniami, jakoby Apple podjęło współpracę z LG Display. To nie kto inny, jak LG miałoby wyprodukować elastyczne wyświetlacze dla przyszłego iPhone’a. Czemu nie Samsung Display, jak to się stało w przypadku wyświetlaczy OLED?
Apple chce składanego iPhone’a, ale boi się, że Samsung podkradnie pomysł
Podobno Apple nie chce, aby tajemnice przedostały się do konkurenta. Firma miała także zainwestować w fabrykę LG. Najnowsze raporty wskazują także o możliwych, zakończonych pracach badawczych nad technologią microLED.
Apple zaatakuje ulepszonymi wyświetlaczami, które wyprą OLED
Do powyższych poszlak dołączmy jeszcze jedne. Otóż Urząd Patentowy w USA opublikował dokumenty, z których wynika, że Apple pragnie opatentować składany wyświetlacz. Jego działanie można opisać najkrócej w formie analogii – otwieranej i zamykanej książki. Rozwiązanie to mogłoby zostać zastosowane do wyświetlaczy LCD, OLED i microLED.
Nie wiemy kiedy powyższe rozwiązanie znajdzie zastosowanie w produkcji. Niemniej jednak plotki wskazywały, że składany iPhone mógłby pojawić się na rynku najwcześniej już za dwa, trzy lata.
Źródło: Patently Apple
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.