Wygląda na to, że przypadł mi ten przywilej napisania pierwszego newsa w nowym roku. Korzystając z okazji, jeszcze raz życzymy Wam wszelkiej pomyślności. Teraz do rzeczy: 28 grudnia developer podszywający się pod korporację Apple umieścił w Android Markecie port do aplikacji Siri, czyli flagowej usługi od Apple.
Władze firmy z logiem nadgryzionego jabłka cały czas stały na stanowisku, w myśl którego Siri miała być usługą dedykowaną tylko dla iPhone’a 4S. Tymczasem nagle w Android Markecie pojawiła się właśnie ta aplikacja. Przed interwencją Google zdążyło ją pobrać nieco ponad tysiąc osób i nie wiemy, czy gigant z Mountain View skorzysta z przywileju zdalnego usunięcia aplikacji z ich smartfonów, jak to robią inne korporacje. 😉
Wraz z usunięciem przeportowanej usługi Siri, Google usunęły też inne programy, jakie niesforny developer umieścił w zielonym markecie. Tym razem obeszło się bez dużej afery na linii Apple – Google, jednak jest to kolejny przypadek, który skłania do refleksji nad tym, czy aby e-sklep od Google nie powinien doczekać się nowych, nieco bardziej restrykcyjnych zabezpieczeń.
źródło: thenextweb.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…