Liczne promocje na BLUBOO S1 skłoniły nas do przetestowania tegoż modelu, abyście nie musieli kupować kota w worku. Po spędzonym czasie z BLUBOO S1 mam już wyrobione zdanie na jego temat.
Sporą zaletą telefonu jest oczywiście design i stosunek powierzchni ekranu do frontowego panelu, który wynosi 90%. Nie można nie wspomnieć o akceptowanej wydajności, a jeżeli pod uwagę weźmiemy cenę urządzenia, to należy tutaj “mówić” nawet o wydajności rewelacyjnej, której na próżno doszukiwać się w konkurencyjnych smartfonach za około 600 złotych. Na plus zaliczyć trzeba ponadprzeciętną ilość pamięci na dane, port USB typu C, jak również radio FM.
Bogaty zestaw sprzedażowy, zawierający silikonowe etui i hartowane szkło to miłe dodatki i zdecydowanie warto o nich wspomnieć.
Największe minusy BLUBOO S1? Lista jest relatywnie długa, ale skupię się wyłącznie na wadach najbardziej rzucających się w oczy. Największą bolączką jest oczywiście problem z poprawnym funkcjonowaniem modułu WiFi, który potrafił zerwać połączenie w najmniej nieoczekiwanych momentach.
Bez komentarza nie mogę pozostawić krótkiego czasu pracy na baterii, a także aparatu głównego, który dyskwalifikuje BLUBOO S1, jako sprzęt do fotografowania. Zdarzają się też sporadyczne przestoje i spadki wydajności, które przy tym zestawie podzespołów nie powinny występować.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Globalny Xiaomi 15 Ultra ujawnia kolejne tajemnice. Superflagowiec już nie tylko zdradził wygląd na żywo…
Epicka strategia turowa trafiła na 80% zniżkę. Ta sprawi, że przy zakupie tytułu zaoszczędzicie -…
Apple znów musi wypłacić pieniądze użytkownikom sprzętów marki. To w związku z ugodą, która dotyczy…
Nothing Phone (3a) będzie jednym z ciekawszych wyborów do kupienia w Polsce. Smartfon klasy średniej,…
T-Mobile przygotował atrakcyjny bonus dla klientów operatora. To aż 1000 GB internetu, które aktywne będą…
Android 16 ma przynieść smartfonom ważną funkcję dla fanów trybu ciemnego. Ta ma bowiem sprawić,…