Wczoraj doszło w Warszawie do niecodziennego napadu na salon operatora sieci Play. Złodziej ukradł smartfony, które okazały się… atrapami.
Dzień, jak co dzień? Dla jednego z salonów operatora sieci Play w Warszawie pierwszy wtorek grudnia tego roku okazał się nieco inny. Okazuje się, że doszło do napadu na sklep, znajdujący się przy ulicy Jana Pawła II.
Zamaskowany mężczyzna miał wtargnąć do salonu Play… z nożyczkami w ręce i krzyknąć „To jest napad!”. O sprawie donosi Gazeta Wyborcza. Dowiadujemy się, że mężczyzna zdążył odciąć wspomnianymi nożyczkami trzy smartfony z wystawy i uciekł, gubiąc swoje narzędzie. Okazuje się także, że celem były trzy najnowsze iPhone’y, które znajdowały się na wystawie. Złodziej jednak nie ukradł prawdziwych modeli, a jedynie ich atrapy.
Wspomniany mężczyzna uciekł przed przyjazdem policji i jak do tej pory go nie złapano.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.