Xiaomi Mi 6 jest moim prywatnym smartfonem już od pół roku. Czy po tych kilku miesiącach ciągle uważam, że był to dobry wybór?
Testowałem Xiaomi Mi 6 w pierwszej połowie zeszłego roku i wkrótce potem został on moim prywatnym smartfonem. Flagowy model Xiaomi jest już ze mną od pół roku, więc najwyższa pora na ponowną ocenę.
Czy jestem zadowolony z Xiaomi Mi 6? Zdecydowanie tak, choć nie obyło się bez małych zgrzytów.
Jedną z największych zalet Xiaomi Mi 6 była, jest i zapewne będzie szybkość działania. To nie powinno być niespodzianką, bo smartfon ze Snapdragonem 835, 6 GB RAM i pamięcią UFS 2.1 wręcz musi gwarantować świetną kulturę pracy. To wcale nie znaczy, że wszystkie smartfony z podobnym wyposażeniem działają tak samo sprawnie. Jako tester miałem okazję sprawdzić wiele innych flagowców i wiem, że Xiaomi Mi 6 jest jednym z najszybszych smartfonów na rynku.
Spowolnienia praktycznie nie istnieją, a zaobserwowane przycięcia animacji mogę policzyć na palcach jednej ręki. Jeśli szukasz smartfona, który ma działać jak błyskawica, to Xiaomi Mi 6 jest świetnym wyborem.
Xiaomi Mi 6 jest w stanie pracować na jednym ładowaniu od rana do wieczora i zawsze dotrzymuje mi kroku. Dostałem to, co chciałem i na tym możemy zamknąć temat, bo nic odkrywczego nie powiem.
MIUI to jedna z najbardziej rozbudowanych nakładek na Androida. Najwięksi fani interfejsu Xiaomi uważają ją nawet za osobny system. Kiedyś może i tak było, ale MIUI 9 pokazało, że podstawa w postaci Androida Nougat jest równie ważna.
Lubię nakładki, które dają sporą kontrolę nad pracą i wyglądem smartfona, więc zostałem umiarkowanym fanem MIUI. Doceniam dodatkowe, często unikatowe funkcje, a także mnogość motywów i tapet (zwłaszcza tych na ekranie blokady, które zmieniają się automatycznie).
Są jednak rzeczy, które mi nie pasują. Po pierwsze, braki w tłumaczeniu, których przybyło po aktualizacji do MIUI 9. Liczyłem na to, że pierwsza drobna aktualizacja załatwi sprawę, ale tak się niestety nie stało. Może nie przeszkadza mi to wybitnie, ale jednak trochę drażni.
Drugim problemem jest sporadyczne wyłączenie aplikacji, które pracują w tle. Pamiętam o wszystkich potrzebnych ustawieniach i kłódce w menadżerze wielozadaniowości, więc na co dzień wszystko działa tak, jak chcę. Jednak raz na jakiś czas system sam wyłącza większość programów i muszą się one wczytywać na nowo. Dzieje się tak co parę dni, gdy nie wyłączam telefonu. Może programiści Xiaomi uważają, że warto czasami odświeżyć zasoby systemowe?
Xiaomi nie potrafi stworzyć smartfona z rewelacyjnym aparatem. Tak twierdzi spora grupa osób. Moim zdaniem jest w tym trochę racji, ale jeśli ktoś twierdzi, że Xiaomi nie potrafi stworzyć smartfona z dobrym aparatem, to ewidentnie przesadza.
Xiaomi Mi 6 jest dobrym fotosmartfonem. Zdjęcia zrobione w dzień są naprawdę w porządku, więc jestem z nich zadowolony. Smartfon potrafi zastąpić mi aparat od czasu do czasu, a to było dla mnie najważniejsze.
Trochę gorzej jest w trudnych warunkach oświetleniowych. Xiaomi Mi 6 radzi sobie poprawnie, ale do czołówki sporo brakuje. Wiem jednak, że wieczorem da się zrobić przy pomocy Xiaomi Mi 6 naprawdę przyzwoite zdjęcie.
Znacznie gorzej jest z wideo, które jest mocno przeciętne pod każdym względem i w każdych warunkach.
Brak wsparcia dla LTE w paśmie 800 MHz jest wadą Xiaomi Mi 6. Jest ono używane w Polsce i Xiaomi powinno się do tego dostosować, skoro oficjalnie sprzedaje u nas swoje smartfony.
To jednak nie znaczy, że nie warto kupować telefonu bez obsługi B20. Sam taki mam i nie zauważyłem żadnych problemów z zasięgiem internetu LTE, nawet w podmiejskich miejscowościach. Czasami podróżuję też na trasie Kutno-Warszawa i zazwyczaj mam lepszy zasięg LTE z zielonej czy różowej sieci na Xiaomi Mi 6 niż z fioletowej na innym telefonie, który obsługuje LTE 800 MHz.
Wychodzi na to, że dla mnie to nie problem. Nie będę jednak nikomu wmawiał, że omawiane pasmo nie jest potrzebne w ogóle. Najlepiej sprawdzić to we własnym zakresie, w miarę możliwości.
Xiaomi Mi 6 nie ma złącza jack 3.5 mm. Da się do tego przyzwyczaić, a Xiaomi ułatwia to dołączając specjalną przejściówkę, ale mimo wszystko wolałbym, żeby to złącze było. Przekonałem się do tego na jednym z wyjazdów, gdy zapomniałem przejściówki, więc nie mogłem posłuchać muzyki czy obejrzeć filmu, co często robię w czasie podróży pociągiem.
Chciałbym też slotu na kartę pamięci. Co prawda ciągle mam dostępne ok. 20 GB pamięci, jednak traktuję kartę jako opcję rezerwową w razie awarii. Jej nigdy nie udało mi się uszkodzić, a telefon już straciłem i to nie raz 😉
Przydałoby się jeszcze trochę częstsze aktualizacje stabilnej wersji MIUI Global. Xiaomi przykłada się głównie do chińskiej wersji swojego oprogramowania, na której oparte jest też MIUIPolska. Nie kręcą mnie cotygodniowe aktualizacje, ale poprawki z października 2017 na początku stycznia 2018 nie wyglądają najlepiej.
… więc uważam, że dobrze wybrałem. Znałem zalety i wady Xiaomi Mi 6 jeszcze przed wejściem w jego posiadanie, a kolejne miesiące z Xiaomi Mi 6 utwierdziły mnie w przekonaniu, że to smartfon dla mnie.
Wychodzi na to, że #XiaomiLepsze.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Smartwatche Amazfit zyskują dostęp do odświeżonej i usprawnionej aplikacji Zepp App. Sprawdź, jakie nowości tam…
Portfel Google doczeka się niebawem ciekawej nowości dla rodziców i ich pociech. Z Google Pay…
T-Mobile ma gratkę dla użytkowników magentowej sieci. Rozdaje darmową paczkę gigabajtów – ale trzeba się…
Smartfon z ekranem 7", baterią 7000 mAh i Snapdragonem 8 Elite pozuje na żywo. To…
Aplikacja Google Maps, z której korzystamy zapewne wszyscy bardzo często, zmieni się już wkrótce na…
Do sieci trafiła specyfikacja aparatu Xiaomi 15 Ultra. Imponujący teleobiektyw 200 MP robi tu różnicę,…