Clear ID od Synaptics spełni marzenie wielu maniaKów o czytniku linii papilarnym umieszczonym bezpośrednio pod „bezramkowym” ekranem. Wiemy już, który producent smartfonów jako pierwszy sięgnie po to rozwiązanie, które jak na razie ma pewną potencjalną wadę.
Parę dni temu firma Synaptics ogłosiła, że opracowała nowy czytnik linii papilarnych, który może zostać zintegrowany z panelami OLED i jest gotowy do masowej produkcji. Po Clear ID FS9500 ma sięgnąć jeden z największych producentów na świecie, choć początkowo nie zdradzono, o kogo konkretnie chodzi. Zagadka właśnie została rozwiązana.
Patrick Moorhead z Forbes poinformował, że to Vivo jako pierwsze wykorzysta Clear ID w swoim smartfonie. Osobiście nie jestem tym zaskoczony, bowiem to właśnie Vivo najbardziej chwaliło się możliwością wykorzystania takiego rozwiązania. Premiera urządzenia została przewidziana na przyszły rok, ale konkretnej daty jeszcze nie znamy. Dziennikarz miał okazję sprawdzić prototyp i jest pod wrażeniem jego działania, choć na ten moment działanie skanera nie jest doskonałe, głównie z jednego powodu.
Clear ID działa dość prosto. Po przyłożeniu palca, światło z wyświetlacza OLED pozwala na zeskanowanie odcisku, by porównać go ze skanem wgranym wcześniej do systemu. To oznacza, że ekran musi być wcześniej wybudzony, co nie dzieje się automatycznie – wcześniej trzeba bowiem sięgnąć do przycisku zasilania.
Moim zdaniem to tylko marnuje potencjał tego rozwiązania, bowiem wykonanie całej operacji wcale nie jest szybsze od zwykłego skanowania tradycyjnymi, aktywnymi czytnikami, do których wystarczy tylko przyłożyć palec i telefon automatycznie jest odblokowywany. Patrick Moorhead (i ja też) liczy na to, że Vivo i Synaptics poradzą sobie z tą kwestią, bo to chyba jedyna niedoskonałość tej technologii.
Na koniec chciałbym przypomnieć, że Vivo planuje ekspansję w Europie, więc także i my powinniśmy mieć szansę na zakup telefonu tej firmy z czytnikiem pod ekranem.
Źródło: Forbes
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.