ASUS ZenFone 4 Selfie Pro, ma być profesjonalistą w zdjęciach z frontowego panelu, ale to nie oznacza, że tylna kamera ma robić raptem poprawne zdjęcia. Producent zdecydował się zastosować jeden obiektyw główny dostarczony przez firmę Sony z procesorem obrazu ASUS SuperPixel Engine i technologią PixelMaster, która w przypadku tego modelu jest już w czwartej wersji.
Zanim przejdę do charakterystyki zdjęć pozwolę sobie jeszcze tylko wspomnieć, że ASUS postawił także na autofokus z detekcją fazy działający w 0.03 sekundy, diodę doświetlającą LED Real Tone, jak również nagrywanie w 4K.
To zestaw, który radzi sobie bardzo dobrze. Zdjęcia wykonane w korzystnych warunkach oświetleniowych cechuje się dużą szczegółowością i prawidłowym odwzorowaniem kolorów. Jest to zasługa dobrej pracy automatycznego trybu, który umiejętnie zarządza balansem bieli, kontrastem, jak również ostrością. Nie zauważyłem także problemów z działaniem autofocusa. Ciekawe jest jednak to, że automatyczny HDR niemal za każdym razem chce mieć swoje pięć minut przy wykonaniu każdego zdjęcia. Nie mam mu jednak tego za złe, bo robi to naprawdę dobrze.
>>> Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości
Martwią mnie natomiast zdjęcia typowo nocne, aczkolwiek cieszą wykonane w gorszych warunkach oświetleniowych. W pierwszym przypadku pojawiają się widoczne szumy, a szczegółowość spada. W drugiej sytuacji fotografie wyglądają bardzo ładnie i cieszą oko moje. ASUS ZenFone 4 Selfie Pro (ZD552KL) prezentuje podobny poziom, co HTC U11 life, jak również Moto X4 – jest zatem na tym polu “tylko” średniakiem.
Filmy nagrywać można w maksymalnej rozdzielczości 4K. Oczywiście możliwe jest również nagrywanie w rozdzielczości FHD przy 30 kl./s., jak również przy 60 kl./s. Jest także zwolnione tempo, aczkolwiek tylko w rozdzielczości HD. Jakość rejestrowanego dźwięku jest na dobrym poziomie, aczkolwiek mam zastrzeżenia do pracy autofocusa, który nie zawsze ostrzy obiekty pojawiające się na pierwszym planie.
W wypadku kamerki do Selfie ASUS postawił na 12MP ze światłem F/1.8. Jest to przetwornik Sony IMX362 z systemem Dual Pixel, o rozmiarze 1/2,55” i wielkości piksela równej 1.4 µm. Jest także wsparcie dla ASUS SelfieMaster i nagrywania wideo w 4K, jak również dioda LED.
Parametry są zatem zacne, ale niestety fotografie nie rzucają na kolana rewelacyjną jakością. I to jest najdziwniejsze, gdyż ten sam sensor obecny jest na tylnym panelu HTC U11, który jest przecież jednym z najlepszych smartfonów fotograficznych. Jak widać obiektyw to nie wszystko, potrzeba jeszcze odpowiedniego oprogramowania, które wchodzi na to, że wcale nie jest dopracowane.
Do poruszenia został jeszcze dodatkowy obiektyw szerokokątny – 120 stopni (5MP ze światłem F/2.2). Jestem zdania, że jest on w tym urządzeniu zbędny, tym bardziej, że ASUS w modelu ZenFone 4 pozwala na zrobienie zdjęcia z kątem 140 stopni, a zatem jeszcze szerszym i to przy wykorzystaniu jednego obiektywu. Oglądając fotografie na smartfonie (bez powiększenia) można odnieść wrażenie, że jest naprawdę dobrze, ale wystarczy fotkę przerzucić na komputer i obejrzeć w pełnej rozdzielczości, aby stwierdzić, że jest dość przeciętnie.
Aplikacja do zdjęć została podzielona na trzy karty – z lewej strony wysuwają się tryby fotografowania, a natomiast z prawej mamy dostępne filtry. Na środku jest natomiast okno główne, z poziomu którego możemy zarządzać lampą błyskową, trybem HDR, przełączać się pomiędzy standardowym i szerokim kątem, przejść do galerii, a także włączyć nagrywanie lub wykonać zdjęcie. ASUS jest tak pewny możliwości fotograficznych ZenFone 4 Selfie Pro (ZD552KL), że postanowił nawet wyeksponować tryb profesjonalny, który także otrzymał swój przełącznik na ekranie głównym.
ASUS ZenFone 4 Selfie Pro (ZD552KL) wyposażony został w układ SoC Qualcomm Snapdragon 625 (złożony z ośmiordzeniowego procesora ARM Cortex A53 o taktowaniu na poziomie 2.0 GHz). Do tego dochodzi jeszcze układ graficzny Adreno 506 oraz wsparcie ze strony 4-gigabajtowej pamięci RAM typu LPDDR3.
To połączenie rzekłbym typowe dla smartfonów klasy średniej, które sprawdza się. Oczywiście zawsze mogłoby być lepiej, gdyż ZenFone 4 Selfie Pro do tanich smartfonów nie należy. I choć widok Snapdragona 660 zapewne wielu by znacznie bardziej ucieszył, to jednak śmiem twierdzić, że jego zastosowanie wiązałoby się ze znacznym wzrostem ceny.
A tak otrzymujemy zestaw, który w testach syntetycznych jest daleko za ścisłą czołówką.
Podczas codziennego użytkowania nie odczuwałem dyskomfortu wynikającego z obecności układu Snapdragon 625. Phablet na ogół pracuje stabilnie i nie ma problemów z uruchomieniem nawet bardziej wymagających aplikacji, choć trzeba mieć na uwadze, że czas oczekiwania jest wyraźnie dłuższy, niż w przypadku flagowych urządzeń.
Niemniej zarządzanie pamięcią RAM jest prawidłowe, dzięki czemu przełączanie się pomiędzy otwartymi procesami jest odpowiednio szybkie. Szkoda jednak, że na wyposażeniu zabrakło funkcji OptiFlex, której zadaniem jest trzymanie w pamięci cały czas (maksymalnie trzech) aplikacji.
Dedykowany układ graficzny dobrze radzi sobie z tytułami dostępnymi w Google Play, zapewniając tym samym płynną i stabilną rozgrywkę.
ASUS ZenFone 4 Selfie Pro (ZD552KL) pracuje w oparciu o system Android w wersji 7.1.1 Nougat (z poziomem zabezpieczeń z października 2017 roku), który został wzbogacony o interfejs ZenUI 4.0.
Z ciekawszych dodatków w oprogramowaniu warto wspomnieć o Page Marker, który pozwala zapisać strony internetowe i przeczytać je w późniejszym czasie w trybie offline. Jest także mobilny menadżer – umożliwia między innymi przyspieszenie urządzenia poprzez zwolnienie pamięci RAM i zamknięcie aktywnych procesów; zarządzanie energią w telefonie poprzez zmianę trybów, monitorowanie zużycia danych, a także zarządzanie powiadomieniami. W oprogramowaniu jest również wsparcie dla obsługi gestów, czy też o tryb obsługi jedną ręką, który aktywować można poprzez dwukrotne tapnięcie w płytkę dotykową pod ekranem.
Mamy także możliwość personalizacji poprzez dobór odpowiedniego motywu, zmianę rozmiaru ikon, jak również zmianę rozmiaru siatki aplikacji.
Patrząc na kartę specyfikacji ASUSa ZenFone 4 Selfie Pro (ZD552KL) nie można mieć powodów do radości. A to dlatego, że kupując smartfon za około 1800 złotych można już oczekiwać jednych z najnowszych standardów komunikacji, podczas gdy ZenFone 4 Selfie Pro (ZD552KL) oferuje to samo, co średniaki z ubiegłego roku.
Jedynym nowoczesnym komponentem jest system nawigacji satelitarnej Galileo. Oczywiście jest również GLONASS, BDS, a także A-GPS. Podczas testów sprawuje się należycie – szybko łapał fixa i prowadził do celu. Nie zauważyłem także problemów z aplikacją Endomondo.
Na wyposażeniu jest także: podwójny slot kart w standardzie nanoSIM, który przy wykorzystaniu modemu LTE kategorii siódmej (3CA) jest w stanie przesyłać dane z maksymalną prędkością dochodzącą do 300Mbps. Maksymalna prędkość pobierania wynosi 100Mbps. Musicie jednak wiedzieć, że w tym samym czasie tylko jedna karta SIM może być podłączona do sieci 3G WCDMA / 4G LTE. Druga wspiera natomiast standard wyłącznie 2G.
Wśród rozwiązań bezprzewodowych można także liczyć na obecność jednozakresowego modułu WiFi standardzie 802.11n. Do jego działania nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Nie zabrakło również Bluetooth 4.2, który w czasie testów bez problemu komunikował się z bezprzewodowym zestawem słuchawkowym, a także głośnikami.
Z niewiadomych powodów, ASUS zrezygnował z implementacji modułu NFC, a zatem płatności mobilne przy wykorzystaniu testowanego modelu nie będą możliwe. Dziwi również obecność portu microUSB 2.0 zamiast USB typu C.
Nie mam żadnych zastrzeżeń do wykonywania połączeń głosowych i ich jakości. Phablet nie gubi zasięgu, dźwięk jest odpowiednio głośny, a mikrofony dobrze zbierają głos. Standardowo testowałem na kartach sieci Orange i Plus.
Pamięci wewnętrznej typu eMCP jest odpowiednio dużo (64 GB). Dla użytkownika do dyspozycji pozostaje około 51 GB. Oczywiście możecie ją rozbudować dorzucając kartę microSD (do 2TB), rezygnując tym samym z funkcji dualSIM. Takie są właśnie uroki slotów hybrydowych.
Głośnik multimedialny jest umieszczony na dolnej ramce, w prawym rogu. Jakość audio jest zadowalająca (odpowiednio głośny, słyszalne są niskie tony). Do sporadycznego słuchania muzyki wystarczy. Miłym dodatkiem jest tryb na zewnątrz, który ucina niskie tony i zwiększa jednocześnie maksymalną głośność, dzięki czemu nawet w zatłoczonych miejscach usłyszycie, że ktoś dzwoni.
Aktywny czytnik linii papilarnych w telefonie działa prawidłowo – nie zdarzyła się sytuacja, w której nie zareagowałby po kontakcie z palcem. Zdefiniować możemy maksymalnie pięć odcisków. Umieszczony został w tradycyjnym miejscu – pod wyświetlaczem. Odblokowanie telefonu z jego wykorzystaniem jest wygodne.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Składany flagowiec w super promocji? Motorola razr 50 Ultra po raz pierwszy doczekała się aż…
Segment tanich tabletów przeżywa rozkwit. Świeżo zaprezentowany Teclast M50 Mini dołącza właśnie do niedrogich pobratymców…
Tanie realme zdobyło kolejną certyfikację. Szykuje się globalne ogłoszenie niskobudżetowca. Niedługo realme Note 60x będzie…
Masz flagowca Apple? To przydałyby Ci się słuchawki. Jako fan marki na pewno słyszałeś o…
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…