Meizu to firma o ugruntowanej pozycji, a ich Meizu Pro 7 i Pro 7 Plus to bardzo ciekawe i oryginalne flagowce. Firma zanotowała znaczący wzrost finansowy w 2017 roku. Czy w 2018 roku smartfony Meizu będą godne zakupu?
Firmy Meizu nie muszę chyba przedstawiać żadnemu gsmManiaKowi. Ich smartfony póki co nie odnoszą spektakularnego sukcesu w naszym kraju, ale nie można powiedzieć, by były tu zupełnie nieznane. Rok 2017 okazał się dla nich wyjątkowo łaskawy, ponieważ zyski ze sprzedaży zanotowały poważny wzrost. Czy Meizu ma szansę namieszać w smartfonowym świecie?
Meizu oficjalnie wraca do Polski! Jakie modele będziemy mogli kupić?
Wielu z Was może o tym nie pamiętać, ale Meizu wcale nie jest świeżakiem na rynku. Firma istnieje już prawie 15 lat i z tej okazji Meizu wypuści jubileuszowego smartfona – mimo, że zapowiada się on na całkiem ciekawy sprzęt, to dzisiaj nie o nim. Skupmy się na tym, że pomimo powolnego wyhamowania rynku Chińczykom udaje się zachować tendencję wzrostową. W porównaniu do analogicznego okresu w 2016 roku Meizu zanotowało 50 procentowy wzrost zysków. Wiecie, kogo to przypomina? Pewnie, że wiecie.
Na sukces Meizu składa się kilka czynników. Po pierwsze ich smartfony przestają wyglądać, jak każdy inny budżetowiec pochodzący z Chin. Za przykład posłużą mi tu flagowe Meizu Pro 7 i Pro 7 Plus. Mają dodatkowe ekrany w tylnej części obudowy, co do tej pory było raczej niespotykane u konkurencji. Kolejny powód to świetna sprzedaż Meizu M6 Note – na pokładzie wreszcie pojawił się Snapdragon, bateria jest duża, a cena przystępna. Brzmi jak godny rywal dla Xiaomi Redmi Note 4 i rzeczywiście nim jest – choć do takiego sukcesu rynkowego jeszcze nieco brakuje.
Meizu zapowiedziało 8 smartfonów na 2018 rok, co pozwala twierdzić, że chińska firma się rozkręca. Dodatkowo nie zamierzają przegapić przejścia na cienkie ramki dookoła ekranu, czego najlepszym dowodem jest wspomniany Meizu M15 Plus, będący konkurentem dla Xiaomi Mi Mix 2. Czy pobije rynkowego rywala? Jeśli weźmiemy pod uwagę jego wysoką cenę, to na takie przypuszczenia jest jeszcze za wcześnie – ale od czegoś trzeba zacząć. Moim zdaniem Meizu ma papiery na zostanie jednym z największych producentów smartfonów na rynku, co dla użytkowników jest szczególnie ważne ze względu na konkurencję. 2018 rokiem Meizu? Ja trzymam kciuki.
Źródło: gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.