eeloOS to projekt stworzenia bezpiecznego systemu operacyjnego bazującego na Androidzie. Ma być pozbawiony usług Google, a akcję możecie wesprzeć na Kickstarterze. Co warto wiedzieć o eeloOS?
Jeśli Waszym priorytetem jest ochrona danych osobowych i bezpieczeństwo, to zapewne wiecie, że Android nie jest koniecznie najlepszym możliwym wyborem. Przynajmniej nie czysta wersja serwowana nam przez Google. Ktoś doszedł do wniosku, że nie chce już dłużej być „produktem Google” – jego twórcą jest gość, który już od lat 90-tych zajmuje się tworzeniem bezpieczniejszych środowisk do pracy.
Czym ma w założeniu być system eeloOS? Bezpiecznym Androidem pozbawionym usług Google. Zupełnie nowe mają być aplikacje systemowe, a użytkownik będzie miał dostęp do przeglądarki i chmury, będącej własnością twórców. Obiecują oni również aktualizacje przez 3 lata od premiery.
Projekt eeloOS wystartował niedawno na Kickstarterze, a do końca akcji pozostało jeszcze 27 dni. Twórca chce uzbierać 30 tysięcy euro, na co ma spore szanse, bo po 3 dniach na koncie pojawiło się już ponad 12 euro. Co możecie dostać za określone wsparcie akcji?
Wszystkie osobo, które wpłacą „co łaska” dostaną ultra-bezpieczny ROM eeloOS, który będą mogli zainstalować na swoim smartfonie. Kolejne progi aż do 64 euro to wyróżnienie przez umieszczenie Waszego nazwiska na odpowiedniej liście. Za 128 i 256 euro będziemy mogli dodatkowo cieszyć się z koszulki i swetra. Będziecie bezpieczni i będzie Wam ciepło.
Bardziej „wymierne” wyrazy wdzięczności zaczynają się od 1024 euro. Za tą kwotę otrzymacie smartfona ze średniej półki, który ma być „czymś w stylu Xiaomi Mi 5S” wraz z preinstalowanym systemem eeloOS. 2048 euro? Tutaj możecie dostać Xiaomi Mi Mix 2 wraz z bezpiecznym systemem.
Oczywiście nie można tego przyrównywać do ceny rynkowej, chodzi przecież o wsparcie idei. Twórcy ewidentnie żywią sympatię do chińskiego producenta. Zaciekawiła mnie jeszcze jednak obietnica – jeśli twórcy uzbierają dwa miliony euro, to zobowiązują się do stworzenia bezramkowca, którego wizualizacja wygląda mniej więcej tak:
Sam pomysł na akcję jest całkiem ciekawy, a jak widać po kwocie wsparcia na świecie znalazło się sporo zainteresowanych. Będę z pewnością obserwował jej rozwój, ale z tym bezramkowcem, to chyba trochę przesadzili. Nie wydaje mi się, żebyśmy w 2018 roku doczekali się urządzenia o aż tak imponującym wyglądzie.
Źródło: androidheadlines
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…