Często narzekamy na fakt, iż kupowane przez nas smartfony musimy regularnie wymieniać. To po trosze zasługa galopującego postępu technologicznego, a po trosze – producentów smartfonów i systemów operacyjnych, którzy regularnie odcinają posiadaczy starszych urządzeń od aktualizacji OS-ów. Tę sytuację ma zmienić nowy – PostmarketOS.
Cel przyświecający twórcom PostmarketOS – systemu bazującego na kodzie Linuksa – jest naprawdę bardzo zbożny. Chcą bowiem przywrócić blask starszym smartfonom i sprawić, że każdy z nich będzie mógł się pochwalić nawet 10-letnim cyklem życia. Idea zacna i wydaje się, że naprawdę trudna do zrealizowania. Twórcy tego systemu zarzekają się jednak, że to możliwe i moga przywrócić do życia wiele świetnych, zapomnianych sprzętów.
Na regularnie aktualizowanym blogu poświęconym temu systemowi możemy znaleźć już całkiem pokaźną listę wspieranych smartfonów czy tabletów – wśród nich znajdziemy Samsunga Galaxy SIII, Galaxy S4, Huawei Ascend Y530, LG G4, Moto G 2015, Sony Xperia Z1 czy OnePlus One. Lista jest oczywiście znacznie dłuższa, ale warto wspomnieć, że PostmarketOS to na ten moment system bardzo daleki od finalnego stanu.
Na większości urządzeń nie działa bowiem audio oraz moduł Bluetooth, nie skorzystacie także z mobilnych danych komórkowych, aparatu czy rozmów wideo. Lista brakujących funkcji jest dość długa i na razie nie znamy terminu, w którym twórcy pochwalą się w pełni działającym systemem, który będziemy mogli śmiało używać bez przeszkód, nazywając go „ciekawą alternatywą dla Androida czy iOS”.
Inicjatywa programistycznych zapaleńców pokazuje jednak, że z krótkiego cyklu życia smartfonów praktycznie wszyscy producenci uczynili sobie naprawdę dobry i zyskowny biznes. Niestety, to stwierdzenie tyczy sie nie tylko smartfonów, ale i tabletów, laptopów, lodówek, pralek, telewizorów i innych elektronicznych rzeczy. Kupujemy coraz więcej, na coraz krócej. I niby na coraz więcej nas stać, ale czy na pewno ta sytuacja powinna tak wyglądać?
W obliczu takich rynkowych trendów pozostaje tylko życzyć, by PostmarketOS (symboliczna nazwa, nieprawdaż?) pojawił się jak najszybciej i odniósł sukces, oczywiście na swoją miarę. Może będzie to swego rodzaju manifest przeciwko tworzeniu sprzętów o ograniczonym czasie użytkowania?
źródło: liliputing
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.