Szybkie ładowanie choć trochę osładza niedobór smartfonów z dobrą baterią. Dzięki niemu współczesne smartfony naładujemy w nieco ponad godzinę. VOOC to technologia, dzięki której będzie można zrobić to znacznie szybciej. Co warto o niej wiedzieć?
W swoim życiu miałem już sporo smartfonów, a ilu osobom doradzałem w wyborze – nie jestem w stanie nawet zliczyć. Kiedy zadawałem pytanie o najważniejsze zalety nowego urządzenia, to zwykle słyszałem to samo: żeby długo działał na baterii. W zeszłym roku to się zmieniło, teraz brzmi to mniej więcej tak: żeby szybko się ładował. Wygląda więc na to, że skoro nie możemy mieć długiego czasu pracy z dala od gniazdka, to chociaż niech szybko da się uzupełnić paliwo.
Jak być może kojarzycie, obecnie korzystam z Huawei P10. Przy użyciu oryginalnej ładowarki z zestawu sprzedażowego da się go naładować do pełna w jakąś godzinę od 20 procent. Do tej pory sądziłem, że w zupełności mi to wystarczy, ale do sieci trafiły ciekawe informacje. Że można to zrobić szybciej – znacznie szybciej.
W 2016 roku na targach MWC Oppo pokazało technologię VOOC. Wtedy sądziliśmy, że trafi ona do jednego z nadchodzących flagowców, ale słuch o niej zaginął. Aż do teraz. Na rynku dostępne są już modele tej firmy wyposażone w technologię Flash Charge, a OnePlus dysponuje podobną – Dash Charge. W 30 minut da się naładować akumulator od 0 do 75 procent.
VOOC Super Flash Charge ma robić to zdecydowanie szybciej. Napełnienie ogniwa o pojemności 2500 mAh od 0 do 45 procent trwa…5 minut. Czyli w podbramkowej sytuacji można skorzystać z gniazdka na dworcu czy na lotnisku i zapewnić sobie kilka dodatkowych godzin działania. Do setki wystarczy 15 minut. Według źródła od 2016 roku technologię usprawniono i takie właśnie są efekty.
Targi CES lub MWC, które odbędą się w przeciągu najbliższych dwóch miesięcy mogą sobie obfitować w premiery olśniewających flagowców, ale to właśnie takie ładowanie byłoby dla mnie największym wydarzeniem. Oczywiście, 2500 mAh to mała bateria, ale jeśli większa ładowałaby się nawet dwa razy dłużej, to i tak będziemy mieli do czynienia z najszybszym ładowaniem na rynku. Choć i tak to tylko proteza lepszych baterii, ale lepszy taki postęp, niż żaden.
Źródło: Android Headlines
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nagradzany souls-like w raczej niecodziennej odsłonie trafił do jednego ze sklepów internetowych z bardzo atrakcyjną…
W zeszłym roku globalnie zaprezentowano realme GT 7 Pro, a teraz do debiutu przygotowuje się…
Hack and Slash do kupienia w cenie 9 zł? Z tą kapitalną ofertą jest to…
Jeśli potwierdzi się, że Samsung Galaxy S26 otrzyma nową, przełomową baterię z szybkim ładowaniem 65W,…
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…