W sieci pojawiły się rendery przedstawiające wyobrażenie wyglądu Samsunga Galaxy Note 10. Czy twórców za bardzo nie poniosła wyobraźnia?
Wizualizacje urządzeń na długo przed ich premierą to nic nadzwyczajnego – spotykamy się z tym przy niemal każdej premierze, a już szczególnie biorąc pod uwagę topowe słuchawki. Czy zatem wygląd Samsunga Galaxy Note 9 jest już tak oczywisty, że oczami wyobraźni twórcy grafik sięgają nieco dalej?
Samsung Galaxy Note 8 to niewątpliwie jedna z najlepiej przyjętych i jedna z najlepszych słuchawek 2017 roku. Była zwieńczeniem marzeń o niezawodnej, eleganckiej maszynie, która sprawdzi się w każdych warunkach. Oczywiście są aspekty, w których to konkurencja przejęła palmę pierwszeństwa, i tak np. iPhone X stał się urządzeniem niezwykle świeżym pod względem wyglądu pośród topowych słuchawek, jednak to właśnie Note 8, według mnie, najmocniej odcisnął swój znak w 2017 roku.
Przewidywana data premiery futurystycznego Galaxy Note’a 10 to rok 2020 – i moim skromnym zdaniem widziałbym tę słuchawkę jeszcze bardziej przyszłościowo. Oczywiście na renderach znalazły się rozwiązania, które już znamy – pokrycie ekranem przedniego panelu zbliżone do iPhone’a X oraz czytnik linii papilarnych wbudowany w ekran, z którym wkrótce oficjalnie zadebiutuje Vivo.
Na wizualizacjach widać zarówno port USB Typu-C, jak i pozostawione gniazdo słuchawkowe jack 3,5 mm. Standardem bywają już podwójne aparaty, których w wyobrażeniach o Note 10 nie zabrakło. Całość wyglądałaby znakomicie… gdyby dotyczyła Note’a 9.
W ciągu dwóch lat smartfony mogą znacznie się zmienić – niewykluczone, że będą nieco cieńsze, być może producenci rozwiążą problem krótkiej żywotności baterii i wszystko co widzimy dzisiaj okaże się jedynie niewiele znaczącymi obrazkami, jednak gdyby cokolwiek z przedstawionych wizji miało ziścić się w przyszłości, to dobrze zapamiętać to już teraz, szczególnie, kiedy w niedalekiej perspektywie rysuje się debiut Samsunga Galaxy S9.
Ceny Samsung Galaxy Note 10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.