Współzałożyciel i wiceprezes Xiaomi, Hong Feng poinformował, iż chińska firma rozpoczęła rozwój kolejnej wersji nakładki – MIUI 10. Dowiedzieliśmy się także na jakich dwóch nowościach będzie opierać się oprogramowanie chińskiego producenta. Czy będziecie mieć powody do zadowolenia? Myślę, że tak.
Xiaomi ostatnio naprawdę agresywnie działa w kontekście oprogramowania i premier nowych urządzeń, a także komponentów. Chińczycy mają naprawdę ambitne plany na 2018 rok, szczególnie na rynku mobilnym i ciężko odmówić im zapału. Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, iż Xiaomi faktycznie rozwija MIUI 10, a tym razem doczekaliśmy się oficjalnego potwierdzenia rozpoczęcia prac nad nakładką, jak również poznaliśmy dwa istotne szczegóły związane ze wspomnianym oprogramowaniem.
Podczas specjalnej imprezy w Pekinie, Hong Feng zainaugurował rozpoczęcie prac nad MIUI i już wiemy, że można uciąć plotki związane z nazewnictwem nakładki – MIUI X nie istnieje i zapewne nie będzie jeszcze długo istnieć. Na czym więc skupią się Chińczycy w dziesiątej już odsłonie swojego oprogramowania? Odpowiedzi są dwie i obie są tak samo modne na rynku mobilnym – to sztuczna inteligencja oraz machine learning.
Xiaomi Redmi 5 Plus z LTE B20 w przedsprzedaży. Wiemy, kiedy trafi do Polski
I na tym możemy zakończyć szczegóły dotyczące MIUI 10, przynajmniej na ten moment. Istotny jest jednak fakt, iż Xiaomi zdecydowało się wyróżnić te dwie cechy, które trafią do kolejnej wersji nakładki. Ostatnio na rynku mamy bowiem zalew obietnic od największych producentów, które dotyczą właśnie sztucznej inteligencji oraz wspomnianego, uczenia maszynowego.
Nie wiem, jak mogłaby wyglądać sztuczna inteligencja w MIUI, jednak zapewne Xiaomi będzie chciało ją wykorzystać do sterowania smartfonem oraz w celu zapewnienia nam większego komfortu podczas wykonywania najprostszych zadań. Zapewne nakładka doczeka się zoptymalizowanych trybów, które uproszczą pracę – to jednak tylko i wyłącznie moje domysły, bardzo możliwe, iż Chińczycy rozbudują swój produkt o jeszcze bardziej zaawansowane opcje.
Machine learning, czyli uczenie maszynowe, to już nie taka prosta kwestia. W tym momencie w tej technologii przoduje Google, a goni go Huawei, Samsung i reszta producentów. Uczenie maszynowe można wykorzystać do poprawy działania sprzętu na baterii, do wykrywania elementów na zdjęciach czy chociażby do katalogowania plików.
Na ten moment ciężko powiedzieć, kiedy możemy spodziewać się premiery stabilnej wersji MIUI 10 oraz jakie niespodzianki dostaniemy wraz z tą nakładką od Xiaomi. Niestety moim zdaniem Chińczycy mają dalej bardzo duży problem z optymalizacją oprogramowania i zdarzają się im mniejsze lub większe błędy.
Fajnie by było, gdyby MIUI 10 położyło temu kres.
Źródło: Weibo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.