Google Pixel 2 XL to smartfon z czystym Androidem, który oferuje topową wydajność, świetny aparat i ekran OLED o cienkich ramkach. Czy to najlepszy telefon z Androidem na rynku? Zapraszam do przeczytania mojej recenzji Google Pixel 2 XL.
Smartfon Google Pixel 2 XL od niedawna można kupić w Polsce i to w sprawdzonych sklepach. W ponad trzy miesiące po światowej premierze sprawdzam, czy warto było na niego tyle czekać. Czy to najlepszy smartfon z Androidem na rynku? Na to pytanie odpowiedź znajdziesz w poniższej recenzji Google Pixel 2 XL. Egzemplarz do testów otrzymałem dzięki uprzejmości kolegi – dzięki Szymon!
Dane podstawowe | |
Wymiary | 76 x 157 x 7.6 mm |
Waga | 175 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | Nano-sim |
Data premiery | 2017, październik |
Ekran | |
Typ | OLED 6.0'', rozdzielczość 1440x2880, 537 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 835 |
Procesor | 2.4 GHz, 8 rdzeni (4 x Kryo 2.45 GHz + 4 x Kryo 1.9 GHz) |
GPU | Adreno 540 |
RAM | 4 GB |
Bateria | 3520 mAh |
Obsługa kart pamięci | NIE |
Porty | USB (typu C, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 64 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 8.1.0 Oreo |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 600 Mb/s |
WIFI | 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz), Miracast |
GPS | TAK |
Bluetooth | 5.0 z A2DP |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 12.3 MP, wideo 4K (3840x2160), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s |
Google Pixel 2 XL to pierwszy smartfon tego producenta, którego wyposażono w cienkie ramki otaczające wyświetlacz. Efektem jest piękna, elegancka bryła o zaoblonych krawędziach, dzięki którym telefon świetnie leży w dłoni pomimo sporych rozmiarów. Nie nazwałbym go oryginalnym, ale na pewno może się podobać.
Obudowę wykonano w całości ze szkła i metalu. Front w dużej części wypełnia ekran OLED, przykryty szkłem Gorilla Glass 5. Producent zadbał o odpowiednią jakość wykorzystanych materiałów. Na pochwałę zasługuje również warstwa oleofobowa – ten ekran naprawdę ciężko jest ubrudzić, a usunięcie szpecących odcisków palców wymaga zaledwie jednego przetarcia. Google Pixel 2 XL w pełni zasługuje na miano smartfona premium.
Z tyłu znajdziemy dwa materiały. Jednym jest aluminium – w naszej wersji białe. Prezentuje się bardzo dobrze, ciężko je zabrudzić, a podczas trwania testów nie porysowało się wcale – pomimo tego, że nie nosiłem go w żadnym etui. Jednolitą biel zakłóca jedynie srebrne logo Google i czytnik linii papilarnych. Powyżej znajduje się czarna tafla szkła. Tam też umieszczono obiektyw aparatu – w przeciwieństwie do większości flagowców, jest pojedynczy. Wystaje nieco ponad obrys obudowy, ale ciężko go zarysować.
Pomimo 6-calowego ekranu nie jest to przesadnie duży sprzęt, chociaż muszę odnotować, że Xiaomi Mi Mix 2 przy takiej samej przekątnej jest sporo niższy. Wymiary określiłbym jako podobne do smartfona z 5.5-calowym wyświetlaczem o proporcjach 16:9. Daleko mu jednak do najbardziej „bezramkowych” modeli na rynku. Ramki są widoczne, zwłaszcza na górze i na dole – tu zdecydowanie jest miejsce na poprawę. Poniżej znajdziecie porównanie z konkurentami.
Przekątna | Szerokość | Wysokość | Grubość | Waga | |
---|---|---|---|---|---|
LG V30 | 6.00 | 75 | 152 | 7.3 | 158 |
Xiaomi Mi6 | 5.20 | 71 | 145 | 7.5 | 168 |
Xiaomi Mi Mix 2 | 6.00 | 76 | 152 | 7.7 | 185 |
Nokia 8 | 5.30 | 74 | 152 | 7.9 | 160 |
LG G6 | 5.70 | 72 | 149 | 7.9 | 163 |
Sony Xperia XZ Premium | 5.50 | 77 | 156 | 7.9 | 195 |
Huawei Honor 8 Pro | 5.70 | 78 | 157 | 7.0 | 184 |
Huawei P10 Plus | 5.50 | 74 | 154 | 7.0 | 165 |
HTC U11 | 5.50 | 76 | 154 | 7.9 | 169 |
Samsung Galaxy S8+ | 6.20 | 73 | 160 | 8.1 | 173 |
Samsung Galaxy Note 8 | 6.30 | 75 | 163 | 8.6 | 195 |
Google Pixel 2 XL | 6.00 | 76 | 157 | 7.6 | 175 |
Stosunek powierzchni ekranu do całego frontu wynosi około 77 procent – pod tym względem Google Pixel 2 XL wypada gorzej, niż podobnie wycenione modele innych firm. Dla mnie Google ma jednak całkiem dobre usprawiedliwienie – głośniki stereo nad i pod ekranem. O ich jakości napiszę nieco później, ale to dodatek, którego brakuje niektórym konkurentom. Smartfon jest też wodoszczelny, co potwierdzono normą IP67.
Na krawędzi bocznej znajdziemy jedynie tackę na jedną kartę SIM w formacie nano, przycisk głośności i blokowania urządzenia – oba pewnie osadzone. Dla niektórych wadą może być brak złącza słuchawkowego. Zostało ono zastąpione przez USB-C znajdujące się na dole obudowy. Producent nie zapomniał jednak o odpowiedniej przejściówce w zestawie, nie rozpatruję tego więc w kategorii wady.
Podsumowując mogę napisać, że jakość wykonania Google Pixel 2 XL przypadła mi do gustu. To piękne urządzenie, którego aż chce się używać. Przyczepić mogę się jedynie do koloru przycisku Power – pomarańczowa barwa irytowała mnie przy każdym blokowaniu telefonu. To jednak szczegół, który nie psuje odbioru całości. Smartfona wykonano z dbałością, jaką sugeruje jego cena.
Specyfikacja Google Pixel 2 XL obejmuje procesor Snapragon 845 i 4 GB pamięci RAM. W momencie premiery bez problemu można było znaleźć modele wyposażone w 6 lub nawet 8 GB RAM. Nie wpływa to jednak szczególnie na ogólną wydajność Pixel 2 XL – to nadal jeden z najmocniejszych smartfonów z Androidem, które mieliśmy okazję testować na łamach gsmManiaKa. We wszystkich benchmarkach znajduje się w czołówce – jeśli wydajność jest dla Ciebie priorytetowa, to Pixel bez problemu zaspokoi Twoje potrzeby.
Jak przekłada się to na pracę w codziennym użytkowaniu? W tym przypadku odpowiedź inna niż perfekcyjnie byłaby potężnym rozczarowaniem. Nie może być o nim mowy – niezależnie od tego, jakie zadania stawiałem przed Pixelem nie zająknął się nawet na chwilę. Na pochwałę zasługuje też kultura pracy – nawet przy kilkugodzinnym użytkowaniu Google Pixel 2 XL stanie się co najwyżej ciepły.
Podczas mniejszego obciążenia obejmującego przeglądanie internetu, robienie zdjęć czy korzystanie z mediów społecznościowych Google Pixel 2 XL jest piekielnie szybki. Ani razu nie spotkałem się z klatkowaniem interfejsu. Na nic nie trzeba czekać, każda aplikacja odpala się w mgnieniu oka. To jeden z najbardziej responsywnych smartfonów, jakie trafiły w moje ręce. Dokładnie tak, jak oczekiwałbym od flagowca z czystym Androidem 8.1 Oreo.
Jak Google Pixel 2 XL wypada jako urządzenie dla audiofila? Świetnie. Pomimo braku złącza słuchawkowego mogę go polecić każdemu, kto słucha dużo muzyki ze smartfona. Jakości dźwięku niczego nie brakuje mimo, że na pokładzie nie ma dedykowanego przetwornika. W zestawie nie znajdziecie też żadnych słuchawek, ale po podłączeniu swoich będziecie zachwyceni. Czy najlepszy smartfon muzyczny na rynku? Moim zdaniem zabrakło nieco do LG V30, ale to minimalna różnica.
W kwestii łączności smartfon również wypada bardzo dobrze. Modem LTE, Bluetooth 5.0 i dwuzakresowe WiFi 802.11a/b/g/n/ac i USB-C 3.1 to oczekiwany zestaw za taką kwotę. Nie mam też zastrzeżeń do działania GPS. Szybko łączy się z satelitami, a odczyt jest dość dokładny. Google Pixel 2 XL sprawdzi się jako piesza i samochodowa nawigacja, a NFC posłuży do płatności w systemie Android Pay.
Prowadzenie rozmów to czysta przyjemność. Głos jest wyraźny, smartfon dobrze trzyma zasięg i nie gubi go nawet w problematycznych miejscach. Do pełni szczęścia zabrakło może Dual-SIM. Nie rozbudujecie również pamięci urządzenia – warto o tym pamiętać decydując się na mniejszy wariant pojemnościowy. W naszej wersji miał 64 GB, więc dla większości użytkowników aż za nadto.
Google Pixel 2 XL odblokujecie za pomocą umieszczonego na pleckach czytnika linii papilarnych. Działa szybko i sprawnie, ale na pewno nie jest to poziom skanerów ze smartfonów Huawei. Ten tutaj ustępuje im zarówno pod względem szybkości, jak i celności. Odblokowanie zawilgoconym palcem jest prawie niemożliwe, a nawet przy suchym zdarza się, że palec należy przyłożyć ponownie.
Dla każdego fana Androida Pixel to najlepszy wybór. Na tym mógłbym w zasadzie zakończyć ten akapit, bo żaden inny sprzęt nie zapewni tak szybkich aktualizacji i tak długiego wsparcia. Warto jednak pamiętać, że czysty Android nie jest tak funkcjonalny, jak rozbudowane nakładki producentów. Testowana wersja obejmowała najnowsze poprawki bezpieczeństwa, a w międzyczasie smartfon otrzymał dwie aktualizacje.
Z ograniczeń najbardziej drażniła mnie konieczność przewinięcia całej listy z aplikacjami w celu ich zamknięcia. Szczerze powiedziawszy nie rozumiem, dlaczego nie można tego umożliwić na jej początku. Z drugiej strony ani razu nie poczułem potrzeby ich zamknięcia – skoro smartfon nie zwalnia, to po co to robić? Przydatną funkcją jest ekran Always On, który wyświetla powiadomienia i energooszczędny zegar. Skoro ekran to OLED, to takie rozwiązanie ma sens. Nie zauważyłem, by szczególnie wpłynęło to na czas pracy z dala od gniazdka.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…