Procesory produkowane przez Samsunga do tej pory znajdowały miejsce w konstrukcjach Koreańczyków. Okazuje się, że cała sytuacja na przestrzeni najbliższych meisięcy może się diametralnie zmienić.
DigiTimes podaje ciekawe informacje bazując na źródłach branżowych z Korei oraz bliżej nieokreślonych miejsc. Cała sprawa dotyczy procesorów Exynos, które są masowo produkowane przez Samsunga oraz trafiają (poza małymi wyjątkami) tylko i wyłącznie do urządzeń Koreańczyków. Okazuje się jednak, że firma chciałaby po raz kolejny zwiększyć zyski i sprzedać swoje komponenty zainteresowanym partnerom oraz niezależnym producentom. Od razu można więc stwierdzić, że tego typu próba ekspansji to chęć przyciśnięcia Qualcomma oraz MediaTeka, z czego to ta ostatnia z wymienionych firm może zostać naprawdę skutecznie sprowadzona do parteru przez Koreańczyków.
Oprócz celu, jakim ma być zwiększenie wykorzystania Exynosów w urządzeniach innych producentów, Samsung chce także wykorzystać szansę „ruszenia” nieco zastałego rynku smartfonów. Według najnowszego raportu Strategy Analytics, w 2018 roku Koreańczycy osiągną udział w rynku na poziomie 20,5 procenta sprzedając około 319 milionów smartfonów. W związku z tym, koreańska firma może zyskać jeszcze więcej jeśli inne marki zainteresują się układami Exynos. Do tej pory dominacją rynku mobilnego w kwestii procesorów wykazywał się Qualcomm, ale o to przecież nietrudno. Układy Snapdragon są bowiem implementowane do słabej, średniej i flagowej półki urządzeń mobilnych.
Samsung Exynos 7872 vs Snapdragon 625: który procesor wybrać?
Najlepsze jest w tym wszystkim jednak to, iż Samsung zarabia gigantyczne, naprawdę gigantyczne sumy na sprzedaży komponentów takich, jak pamięci RAM czy chociażby szybkie pamięci wewnętrzne. Jeśli firma zaczęłaby sprzedawać także procesory Exynos… to wątpię, aby ktoś był jeszcze w stanie dogonić Samsunga.
W jakich smartfonach chcielibyście, aby Koreańczycy wykorzystali Exynosy? Powiem szczerze, że ciekawie byłoby zobaczyć Xiaomi i inne tego typu marki, które pokusiłyby się na komponenty Samsunga. Tak się jednak nie stanie, bowiem Chińczycy zdecydowanie wolą Qualcomma. Może to i dobrze? Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, bowiem zarówno Snapdragony, jak i Exynosy mają swoje indywidualne wady i zalety.
To się nie skończy: Samsung dopiero w tym roku pokaże prawdziwą siłę
Więcej o nowych posunięciach Samsunga dowiemy się zapewne na przestrzeni tego roku. Ciekawe, jak ta sprawa finalnie się rozwinie.
Źródło: DigiTimes
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.