O Samsungu Galaxy S9 wiemy już niemal wszystko. Ale czy na pewno? W sieci pojawiły się doniesienia, które suegują, iż najnowszy flagowiec Koreańczyków otrzyma zupełnie nową, niespotkaną wcześniej wersję nakładki na Androida.
Koreański producent kilka godzin temu oficjalnie potwierdził, kiedy dokładnie możemy spodziewać się premiery Samsunga Galaxy S9 oraz Galaxy S9 Plus. Nowe urządzenia będą skupiać się na aparacie i jego zaawansowanych możliwościach związanych z fotografią mobilną. Przecieki, jakie trafiły do sieci sugerują także, iż Koreańczycy mieliby wydać dla Galaxy S9 i S9 Plus zupełnie nową wersję nakładki na Androida, która cechowałaby się funkcjami, jakich nie było w smartfonach tego producenta do tej pory. Moja pierwsza myśl była taka, iż faktycznie to może się stać, jednak szybko po tym zgasiłem ją zdrowym rozsądkiem oraz analizą. Nie wydaje mi się bowiem, abyśmy mogli mieć do czynienia z opisywaną przeze mnie wyżej sytuacją.
Samsung Galaxy S9 – oficjalna data premiery ujawniona. Priorytetem będzie aparat
Samsung jakiś czas temu przekształcił znienawidzonego przez wielu TouchWiza w Samsung Experience. Okej, na papierze zmiana wyglądała nieźle, a w praktyce dalej jest średnio, bowiem nakładka lubi się zawiesić oraz zgubić klatki nawet na flagowych urządzeniach. Albo się do tego człowiek przyzwyczaja albo powoduje to u niego frustrację. Niestety. Dlaczego więc Galaxy S9 i S9 Plus miałyby otrzymać nowe oprogramowanie? Odpowiedzi mogą być dwie.
Pierwsza jest taka, iż koreańska firma chce jeszcze bardziej ulepszyć nakładkę Samsung Experience i skutecznie ją odchudzić oraz sprawić, iż będzie działać ona równie płynnie, co system na iPhone’ach. To taki najbardziej prozaiczny domysł.
Druga kwestia jest już istotniejsza. Wiadomo, że Galaxy S9 będzie posiadał nowe komponenty oraz technologie pod obudową. Coś musi je napędzać oraz trzymać w ryzach. Dodatkowe opcje fotograficzne oraz algorytmy także będą mile widziane. Generalnie to właśnie drugi z wymienionych pomysłów najbardziej do mnie przemawia. Jest jednak trzecia strona medalu…
Dlaczego Samsung miałby zostawiać na lodzie użytkowników modeli takich, jak Galaxy S8 czy Galaxy S7 (no, może niekoniecznie). Prezentując nowszą nakładkę oraz nowości ekskluzywnie dla Galaxy S9 spora liczba osób zapewne obraziłaby się na Koreańczyków, co w dłuższym okresie czasu przełożyłoby się na nieco gorszą sprzedaż smartfonów.
Ciężko powiedzieć, jak to dokładnie będzie wyglądać. Pamiętajcie jednak, że plotki o nowej nakładce to póki co tylko plotki, także nie bierzcie ich do końca poważnie. A nuż producent nas zaskoczy.
Źródło: KeyforWeb
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.