Pierwsza beta iOS 11.3 zdradziła nam pewną ciekawostkę. Jedna z aplikacji Apple zmieniła nazwę. Wskazuje to na poważne zmiany w jej obrębie. Zastanawiam się jednak, co z resztą „iProduktów”?
Przyszła aktualizacja systemu iOS przyniesie drobną zmianę na pierwszy rzut oka – aplikacja iBooks straciła „i” w swojej nazwie. Od iOS 11.3 mamy więc Books, dla którego Apple ma wielkie plany, o których informuje Bloomberg.
Books ma zostać gruntownie przeprojektowane w dalszej części tego roku. Aplikacja pozyska zakładkę „Reading Now”, czyli „Przeczytaj Teraz”, osobną sekcję dla audiobooków oraz przystosowany wygląd sklepu do wzornictwa z iOS 11. Sklep będzie nazywany Apple Books Store i uzyska prostszy interfejs.
Doniesienia wskazują także, że Apple wzięło się za modernizację zespołu tworzącego tę część, co również sugeruje przyszłe zmiany. Możliwe, że pojawią się one wraz z wydaniem iOS 11.3 albo iOS 12. Apple być może ponownie chce stanąć do walki o uwagę użytkowników, korzystających z ebooków i audiobooków. Podczas, gdy Amazon notuje w tej kategorii wzrosty – Apple wręcz przeciwnie.
Chcę zwrócić uwagę jeszcze na jedną rzecz. Skoro iBooks straciło „i” to, co czeka iPhone’a i iPada w przyszłości? Apple coraz chętniej porzuca swoje kultowe nazewnictwo. iTunes i iTunes Podcats przemieniono na usługę Apple Music i Apple Podcasts.
Właściwie to pierwsza zmiana, która przychodzi mi na myśl w tym przypadku pojawiła się już bardzo dawno temu. Wtedy też, od wersji iOS 5 aplikacja iPod została zmieniona na Muzyka. Kilka lat temu wszyscy myśleliśmy, że powstanie iWatch. Koncern zrobił nam jednak psikusa i zaprezentował Apple Watcha. Tegoroczny HomePod również czerpie z tego wzorca – nie mamy tutaj „i”, ale pozostał „Pod”.
Czy zatem iPhone wkrótce stanie się tylko „Phone”? Nie wydaje mi się to w żaden sposób prawdopodobne. Zarówno iPhone, jak i iPad to kultowe marki, które są znane na całym świecie. Zmiana nazwy w tym momencie mogłaby przynieść tylko negatywne skutki. Być może kiedyś się to zmieni, ale na pewno nie w najbliższej przyszłości.
HomePod, czy Apple Watch to nowe linie produktów, przez co firma ma swobodę w kreowaniu ich nazewnictwa. Literka „i” wciąż jest ważna, ale Apple powoli od niej odchodzi – przynajmniej w tych produktach i usługach, którym nie jest ona potrzebna.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.