Wygląda na to, że kobiety coraz częściej wolą zaoszczędzić i skorzystać ze smartfonów oraz filtrów dla ładnego selfie niż wydawać tysiące na operacje plastyczne twarzy. Tak twierdzi Brytyjskie Stowarzyszenie Chirurgów Plastycznych.
Organizacja BAAPS (British Association of Aesthetic Plastic Surgeons) podaje, że w 2017 roku odnotowano zdecydowano mniejszą liczbę operacji plastycznych twarzy. W stosunku do 2016 roku mowa aż o 44% spadku. Co prawda same dane dotyczą tylko Wielkiej Brytanii i kobiet korzystających z tego rodzaju zabiegów, ale raczej takie zjawisko można by odkryć w wielu miejscach na świecie. Jeśli chodzi o mężczyzn to tutaj mamy trend odwrotny – nastąpił wzrost operacji plastycznych w różnych przypadkach o jedną czwartą w stosunku do 2016 roku.
Brytyjskie Stowarzyszenie Chirurgów Plastycznych podaje także powody takiej sytuacji. Wszystkiemu winne są… smartfony. Coraz lepszy aparat do robienia selfie w różnych urządzeniach w połączeniu z aplikacjami z różnego rodzaju filtrami pozwalają na bardzo szybkie poprawienie wyglądu twarzy.
Medycyna estetyczna cieszy się wielką popularnością. Rozwój smartfonów i AI w połączeniu z kosmetykami może przynieść dalsze spadki zainteresowania poprawianiem twarzy przez kobiety. W ostateczności jest to zdecydowanie tańsze rozwiązanie niż skorzystanie z drogiego zabiegu.
BAAPS podaje dodatkowo, że w minionym roku znacznie większym zainteresowaniem cieszył się zbieg poprawiający piersi. Cóż, prawdopodobnie z braku odpowiednich aplikacji w tym celu.
Źródło: Metro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.