W dniu dzisiejszym zaprezentowany został OWWO X, czyli nieźle wyglądający klon iPhone’a X. Czego możemy spodziewać się po tym eleganckim i budżetowym urządzeniu?
Eleganckie wizualnie urządzenia mają to do siebie, że lubią być naśladowane. Modę na prawie bezramkowe urządzenia zapoczątkowało Xiaomi prezentując model Mi Mix, który do dzisiaj podziwiany jest przez wielu użytkowników. W 2017 roku mogliśmy przywitać jego następce – Mi Mix 2, który jednak nie okazał się tak spektakularnym urządzeniem jak jego poprzednik.
W trzecim kwartale 2017 roku pojawiły się nowe urządzenia od Apple – kolejna odsłona serii, czyli iPhone 8 i iPhone 8 Plus, które nie okazały się tak wielkim wydarzeniem jak premiery poprzedników. Show Apple’a skradł jednak inny, najdroższy model – iPhone X.
Najdroższa słuchawka w ofercie giganta z Cupertino stała się nowym Jango Fettem, która jak bohater „Ataku Klonów” dała „inspirację” innym twórcom. I chociaż wydawać by się mogło, że patenty i prawa autorskie to silne narzędzie do walki z podróbkami, niektórzy producenci nic sobie z tego nie robią.
Dzisiaj pojawił się nowy klon iPhone’a X – OWWO X. Prawdą jest, że producent skopiował design naprawdę nieźle. Do tego dorzucił całkiem niezłą cenę – 237 dolarów, czyli około 805 zł. Za co jednak przyjdzie tyle zapłacić? Oczywiście za wygląd premium, ponieważ nie jestem w stanie uwierzyć w płynne i dobre działanie tej słuchawki.
W 2018 roku pojawia się zatem smartfon, wyglądający jak najdroższy dostępny telefon w trzech wariantach pamięciowych: 1GB + 16GB / 2GB + 32GB / 3GB + 64GB. Po za tym mamy wsparcie dla LTE, 5,7 calowy ekran o rozdzielczości Full HD, z zainstalowanym Androidem 7.0, oraz „podwójnym” aparatem głównym.
Mam złudne wrażenie, że o ile wariant pamięciowy 3GB + 64 GB może jakoś działać, pozostałe dwa będą bardziej udręką dla użytkownika. Jeśli zatem znajdziecie słuchawkę złudnie przypominającą iPhone’a, która wyposażona będzie w Androida w bardzo atrakcyjnej cenie, to radziłbym dwa razy przemyśleć taki zakup.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.