LG patentuje składanego smartfona o trzech ekranach. To ciekawy projekt, który w przyszłości ma być konkurencją dla Samsunga Galaxy X. Czy godną?
Wygląda na to, że składane smartfony z kilkoma ekranami to kolejna rewolucja, która czeka smartfonowy świat już w najbliższej przyszłości. Po podwójnych aparatach, cienkich ramkach wokół wyświetlaczy 18:9 nadszedł czas na dalsze zmiany. Zmiany, do których obecnie nie jestem przekonany – o tym jednak nieco później.
Póki co premierę miał jeden smartfon, którego można uznać za przedstawiciela nowego trendu – mowa tu o ZTE Axon M. Ekrany są jednak oddzielone wyraźną ramką, przez co pierwszym smartfonem, którego ekran będzie składany wydaje się być Samsung Galaxy X. Rewolucji nie ma jednak zamiaru przespać również LG, a robi to z odpowiednim przytupem. Skoro można stworzyć składanego smartfona o dwóch wyświetlaczach, to czemu by nie pomyśleć od razu o…trzech?
Taki właśnie patent trafił do sieci, a projekt LG możecie obejrzeć na powyższym szkicu. Jeśli dobrze się mu przyjrzeć, to jedna z części ekranu chowa się z tyłu smartfona, podczas gdy prawa po złożeniu schowa się pod lewą. Jak zrobić zdjęcie aparatem głównym i gdzie będzie on umieszczony? Nie mam pojęcia, czy w takim wypadku potrzebne będą nawet dwa aparaty – to akurat zaleta.
Jaką widzę więc wadę? Chociaż taki układ daje bardzo dużą powierzchnię roboczą, to mam obawy odnośnie grubości urządzenia, która nawet przy obecnym odchudzaniu smartfonów musiałaby wynieść grubo ponad 2 centymetry. Sporo.
Jak podoba Wam się wizja składanego smartfona, którą opatentowało LG? Czy to lepszy pomysł od rodzimej konkurencji z Korei? A może składane smartfony to ślepy zaułek, do którego zaprowadziła nas pogoń za coraz większymi ekranami w smartfonach?
Źródło: gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.