Nokia w czwartym kwartale poradziła sobie lepiej, niż tacy producenci jak HTC, Sony i Google. Czy Nokia ma szanse na TOP-3 producentów smartfonów?
Nokia to taka firma, którą lubi się dla zasady. Większość z osób, które urodziły się w latach 90-tych, jako któryś ze swoich telefonów posiadała model tego właśnie producenta. Niektórzy z Was pewnie nadal mają je gdzieś w szufladzie. Nie jest więc zaskoczeniem, że powrót firmy, nawet jeśli ma to miejsce pod skrzydłami HDM Global, cieszył się dużym zainteresowaniem. Jak dużym? Jestem w szoku.
Po opublikowaniu wyników sprzedaży za czwarty kwartał okazało się, że Nokia wyprzedziła…HTC, Lenovo, OnePlus, Sony, Google, Alcatela, ASUSa i jeszcze kilku producentów. To dobrze pokazuje, jaką siłę ma w nas nostalgia do dawnych urządzeń. Wszystkie wyżej wymienione firmy robią dobre smartfony. W mojej opinii żaden smartfon Nokii nie ma startu do Google Pixel 2 XL, czy HTC U11. A jednak, pomimo wcale nienajlepszej wyceny, sprzedaje się lepiej.
Czas na kilka liczb. W samych ostatnich trzech miesiącach 2017 roku na rynek trafiło ponad 4 miliony smartfonów z logo Nokii. Nawet w Indiach, które znane są z bardzo dużej popularności Xiaomi, firmie udało się wskoczyć na 5 miejsce. Ale nie tylko tam – na Wyspach Brytyjskich są na 3 miejscu. Jeśli chodzi o cały świat, to obecnie piastują pozycję tuż za pierwszą dziesiątką, z udziałem na poziomie 1 procenta. I to nie jest ich ostatnie słowo, jestem tego pewien.
Na daleko idące wnioski, które pozwoliłyby wspiąć się do pierwsze trójki jeszcze zdecydowanie za wcześnie, ale ja nie mam wątpliwości – odrodzona Nokia to taki sam fenomen mobilnego rynku, co obecnie Xiaomi. I za parę lat będzie tam, gdzie teraz Xiaomi. Jak sądzicie, kogo z wielkiej trójki Nokia może zrzucić z podium?
Źródło: gadgets.ndtv
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.