Dziś jest dobry dzień dla HTC. Firma szybko zareagowała na ostatnie zmiany, a najnowsze przecieki donoszą o tym, iż Tajwańczycy mogą wskrzesić popularną serię Desire.
HTC Desire to seria smartfonów, która kilka lat temu wyróżniała się na rynku – to były dobre średniaki, prawie jak seria L od LG. Od tamtej pory temat Desire w portfolio Tajwańczyków nieco się rozmył (mimo premier), ale bardzo możliwe, że firma w najbliższym czasie będzie chciała do niego powrócić. Dziś dowiedzieliśmy się więcej o zmianach oraz planach Tajwańczyków na przyszłość, a plotki związane z nowymi produktami już niedługo zapewne zaczną być interesujące. Weźmy na warsztat najnowsze z nich.
HTC: odchodzi osoba odpowiedzialna za smartfony. Jest też dobra wiadomość
Jeśli HTC (przynajmniej według Evana Blassa) zdecyduje się na uruchomienie nowego urządzenia w serii Desire, to sam smartfon będzie raczej słuchawką „entry-level”, ze słabą specyfikacją. Na wyróżnienie zasługuje jednak przeciek mówiący o tym, iż Tajwańczycy mogą zamontować w Desire 12 ekran w proporcjach 18:9. Pierwszy punkt w podążaniu za obecnymi trendami byłby więc odhaczony.
Oprócz tego, HTC miałoby zdecydować się na implementację wyświetlacza o przekątnej 5,5 cala, procesora MediaTek, 2 gigabajtów pamięci RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej oraz baterii o pojemności 2730 mAh. Do tego wszystkiego możemy dołożyć aparat o rozdzielczości 13 Mpix z tyłu oraz kamerkę 5 Mpix z przodu. Okej, o ile wygląda to nieźle na papierze, tak bardzo przeszkadza mi tutaj procesor MediaTeka i mała bateria. Tajwańczycy mogliby wsadzić do środka Snapdragona 630-660 i okrasić to wszystko baterią 3300-3500 mAh. Wtedy ten telefon byłby niezłą, średniopółkową propozycją oraz realną odpowiedzią na posunięcia konkurencji ze swoimi średniakami.
Evan Blass nie zdradził niestety żadnej informacji na temat ewentualnej daty premiery czy ceny, jaką trzeba będzie zapłacić za HTC Desire 12. Tego wszystkiego dowiemy się zapewne wraz z czasem.
Źródło: Evan Blass
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.