To już pewne – w 2018 roku z asystentem Google porozmawiasz po polsku. Po kilku latach czekania, zakup smartfonów takich jak Google Pixel 2 XL nabierze więcej sensu. Kiedy asystent Google trafi do Polski?
Biorąc pod uwagę fakt, że coraz więcej producentów stawia na interakcję ze smartfonem przy użyciu asystenta głosowego, polscy użytkownicy mogli czuć się rozczarowani. Nie dość, że za te same smartfony płacili tyle samo (albo i więcej), to dostawali zaledwie „wykastrowane” wersje, które nie potrafiły tego, co w krajach anglojęzycznych (i nie tylko) było codziennością. Aż do dzisiaj.
Taką oto wiadomość znalazłem na Twitterze. Nie mogę powiedzieć niczego innego, poza: nareszcie. Mam tylko nadzieję, że na samej obietnicy się nie skończy, bo wszyscy producenci coraz mocniej będą stawiać na interakcję głosową w swoich smartfonach. Możemy więc spokojnie założyć, że zakup Google Pixel 2 XL w Polsce za spore pieniądze (teraz za 4399 złotych) w końcu będzie sensowniejszy. Obok świetnego aparatu, czystego Androida i topowej wydajności będziemy mogli skorzystać z komend głosowych.
#breakingnews Google voice assistant will start to speak Polish in 2018. Look at the map of locales in 2018#wyborczatech @gazeta_wyborcza pic.twitter.com/PtNmxesoqf
— Vadim Makarenko (@sardanapal) February 15, 2018
W powyższym Tweecie znalazło się zdjęcie przedstawiające mapę krajów, które obejmie usługa. Wyraźnie widać, że wśród nich znajduje się również Polska. Długa przyszło nam na to czekać. Kiedy dokładnie asystent Google nauczy się polskiego? Tego do końca nie wiadomo, ale nawet tak duże przybliżenie, jak podanie roku mnie osobiście wystarczy.
Ok, Google. To teraz czas na konkurencję. Bixby, Siri, Alexa – na Was patrzymy i czekamy, aż zaczniecie umieć to, co Google. Czas najwyższy, bo głośniki z asystentami głosowymi będą coraz popularniejsze. Warto będzie kupić Google Home?
Źródło: Twitter
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.