BlackBerry patentuje aparat do smartfonów z wysuwaną klawiaturą QWERTY. Czy warto czekać i kiedy taki smartfon mógłby trafić na rynek?
Pamiętacie jeszcze innowacyjnego smartfona, jakim bez dwóch zdań był BlackBerry Priv? Był to przedstawiciel szalenie popularnego dawniej designu, który obecnie odszedł już mocno w zapomnienie. Mówię tu oczywiście o sliderach, czyli telefonach, w których część z ekranem i klawiaturą poruszają się względem siebie. BlackBerry ewidentnie ma w planach kolejne takie urządzenie, ponieważ opatentowało nowy design aparatu. Zacznijmy jednak od frontu.
Widać tu wyraźnie, że producent chce nawiązać do designu poprzednika. Pod klawiaturą znalazło się coś, co wygląda na sporej wielkości głośnik. Ta część wraz z klawiaturą wydaje mi się znacznie cieńsza od „korpusu”. To odwrotne podejście, niż w BlackBerry Priv, gdzie „ruchomy” był ekran. Moją teorię o umieszczeniu większości podzespołów w głównej części potwierdza też lokalizacja aparatu.
W pozycji „złożonej” obiektyw aparatu znajdzie się za dodatkową soczewką, która ma rozszerzać jego podstawowe możliwości. Póki co nie mam pomysłu, do czego można by to wykorzystać, ale BlackBerry ma w zwyczaju wypuszczać na rynek bardzo przemyślane urządzenia. Abstrahując od aparatu, podoba mi się plan powrotu do smartfonów z klawiaturą QWERTY, która wysuwa się spod ekranu. Chociaż z drugiej strony, proporcje 18:9 plus wysuwana część dadzą naprawdę długie urządzenie.
Czy nowym modelem BlackBerry dołączy do wyścigu o najlepszy fotosmartfon na rynku? Niestety, mam pewne wątpliwości. Już poprzednio oczekiwaliśmy bardzo wiele, na przykład po KEYone, który dysponował dokładnie tą samą matrycą, co pierwszy Google Pixel. Ten robił jedne z lepszych zdjęć na rynku, a model BlackBerry – zaledwie przeciętne. Z drugiej strony, nie można generalizować – pozostaje czekać.
Źródło: phonearena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.