Jak wskazywaliśmy w artykule sprzed paru godzin, Mobile World Congress 2009 przyniósł kilka fascynujących prezentacji nowych telefonów. Ale analitycy wskazują, że nie to było najistotniejsze. Otóż przed nami era sklepów z aplikacjami.
Na MWC 2009 jak zwykle Apple był nieobecny, lecz duch tej firmy unosił się jak najbardziej pośród uczestników targów. Otóż 10 lipca 2008 roku Apple otworzył App Store – sklep online z aplikacjami dla iPhone’a i iPoda Touch. Usługa okazała się strzałem w dziesiątkę i żyłą złota. Na targach więc pojawiły się zapowiedzi podobnych usług: Nokia, T-Mobile, Orange, Telefonica, czy Microsoft, również będą miały swoje App Store. Taką usługę już uruchomiło Google w postaci Android Market.
Jak pisałem w artykule porównującym smartfon i netbook – zaawansowana komórka wciąż góruje nad netbookiem pod względem prostoty, ilości i różnorodności mobilnych usług. Kolejne App Store’y tylko zwiększą tę różnicę. Co więcej, jeśli spojrzeć na nowości produktowe z MWC 2009: w większości są to mniej lub bardziej udane klony koncepcji zastosowanej w iPhonie – ekran dotykowy, brak klawiatury (lub wysuwana) oraz dążenie ku jak największej prostocie obsługi. Na tym polu Apple wciąż pozostaje liderem i stanowi dla pozostałych firm niedościgniony wzór.
Producenci powoli zaczynają rozumieć, że prostota obsługi to nieoceniony wabik na konsumenta. Świadczy o tym przede wszystkim zapowiedź wprowadzenia jednego standardu dla wszystkich ładowarek. Apple zaś porozumienia nie zawarł, bo Apple nikomu niczego nie musi udowadniać…
źródło: yahoo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.