Ciekawe informacje napływają do nas z koreańskich źródeł. Według najnowszych przecieków, Samsung może planować ruch, który skutecznie zachęci kolejnych użytkowników do kupna smartfona od Koreańczyków. Cała sprawa związana jest z bezramkowymi wyświetlaczami Infinity Display.
Wyświetlacz Infinity Display pojawił się po raz pierwszy przy okazji premiery Samsunga Galaxy S8 i Galaxy S8 Plus. Koreańczycy już wcześniej stosowali elastyczne panele, jednak od „es ósemek” ekran praktycznie rozlał się na całym froncie smartfona. Napływają do nas ciekawe informacje z Korei, które zdają się potwierdzać fakt, iż Samsung ma naprawdę ambitne plany, które dotyczą małej przebudowy wyglądu wszystkich smartfonów: niezależnie od tego, do jakiej półki cenowej one należą.
Trzeba przyznać, że takie posunięcie w kontekście promowania swoich urządzeń oraz walki z coraz mocniejszą, chińską konkurencją, w przypadku Samsunga miałoby naprawdę sens. Drastyczna zmiana designu oraz forsowanie Infinity Display we wszystkich produktach mogłoby pozwolić klientom na przyzwyczajenie się do swoistego standardu oraz przede wszystkim wyróżnić Koreańczyków na półkach wśród jednakowo wyglądających konstrukcji. Z resztą, wspomniany producent już rozpoczął tego typu działania – wystarczy popatrzeć na absurdalnie źle wycenionego Galaxy A (2018).
Kilka godzin temu pojawiły się także wieści o tym, iż Samsung straci nieco na umowie z Apple w kontekście dostawy wyświetlaczy – firma z Cupertino nie chce już tak dużej ilości ekranów, jak miało to miejsce na początku. W związku z możliwą, większą mocą produkcyjną oraz dostępnością technologii, Koreańczycy faktycznie mogliby przełożyć te rzeczy na swoje smartfony ze średniej i budżetowej półki.
Oczywiście pamiętajcie, że na ten moment nie jest to potwierdzona informacja, a same plotki są wątpliwe. Pod względem logicznym, cały zabieg miałby jednak sens, chociaż oczekiwania klientów mogłyby szybko zgasnąć, kiedy zobaczyliby oni ceny, jakie trzeba będzie zapłacić za nowe smartfony Samsunga. W segmencie średniaków Koreańczycy bowiem okrutnie przeginają i nie wygląda, aby ten proceder miał się skończyć.
Źródło: The Investor
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.