Producenci urządzeń mobilnych mogą się w bieżącym roku zderzyć z bardzo poważną konkurencją spowodowaną ogólnym spadkiem sprzedaży na przesyconym i niestabilnym rynku. Takiego zdania jest część analityków, która wskazuje na słabsze od oczekiwanych wyniki sprzedaży w okresie przedświątecznym.
Ostatnie miesiące 2011 roku miały przynieść wielu producentom telefonów i smartfonów prawdziwe kokosy. Niektórym pewnie przyniosły, ale znajdziemy też grupę rozczarowanych poziomem realizacji. Przyczyn takiego stanu rzeczy podobno należy się dopatrywać w pogłębieniu kryzysu w Europie i globalnej sytuacji gospodarczej, której nie można uznać za szczególnie korzystną.
Jedynie firmy Apple i Samsung utrzymują wysoki poziom sprzedaży, dzięki wypuszczaniu na rynek nowych modeli. Eksperci przewidują, iż liderem na rynku smartfonów będzie w najbliższych miesiącach korporacja z Cupertino, a pozycję lidera zdobędzie ona dzięki wysokiej sprzedaży smartfonów iPhone 4S.
Wstępne dane wskazują, iż w ostatnim kwartale 2011 roku na świecie zrealizowano 142 mln smartfonów. Jeśli dane te potwierdzą się, to w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego oznaczałoby to wzrost poziomu sprzedaży o 42%. Realizacja smartfonów ze stajni Apple w okresie od października do końca grudnia wyniesie zapewne około 28 mln smartfonów. Nokia może liczyć na wynik w granicach 19 mln, RIM powinno osiągnąć poziom blisko 14 mln sprzedanych „inteligentnych telefonów”, a HTC około 11 mln.
Źródło: Reuters
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.