Sony Xperia XA2 Ultra to phablet z dużym ekranem o proporcjach 16:9, oferujący pojemną baterię, solidne zaplecze komunikacyjne i podwójny aparat selfie. Czy suma zalet i wad tego modelu usprawiedliwia jego cenę? Zapraszam do lektury recenzji telefonu Xperia XA2 Ultra.
Sony Xperia XA2 Ultra oferowana jest na polskim rynku w cenie 1799/1899 złotych. Aktualnie jest to standardowa cena, jak za średniaka, który pod pewnymi względami próbuje udawać flagowca.
Xperia XA2 Ultra ma nas kusić dużym ekranem o proporcjach 16:9, podwójnym aparatem do selfie (jeden z nich ma nawet OIS!), pojemną baterią i Androidem Oreo na start. Czy to wystarczy, by Sony Xperia XA2 Ultra odniosła sukces?
Odpowiedzi na to pytanie (i wszystkie inne) udzieli nasz test telefonu Sony Xperia XA2 Ultra.
Dane podstawowe | |
Wymiary | 80 x 163 x 9.5 mm |
Waga | 221 g |
Obudowa | jednobryłowy |
Standard sim | nano-SIM + nano-SIM, Dual SIM |
Data premiery | 2018 |
Ekran | |
Typ | IPS 6.0'', rozdzielczość 1920x1080, 367 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 630 |
Procesor | 2.2 GHz, 8 rdzeni |
GPU | Adreno 508 |
RAM | 4 GB |
Bateria | 3580 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 256GB |
Porty | USB (typu C, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 32 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 8.0.0 Oreo |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE |
WIFI | 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz), Miracast |
GPS | A-GPS i GLONASS |
Bluetooth | v5.0 z A2DP i aptX |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 23 MP, wideo 4K (3840x2160), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 16 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, dodatkowy aparat 8 MP |
Przez wiele lat Sony projektowało smartfony w duchu stylistyki OmniBalance, z której zrezygnowało w tym roku, stawiając na Ambient Flow. Co prawda wzornictwo to wprowadzono oficjalnie w modelach Xperia XZ2 i Xperia XZ2 Compact, jednak już Sony Xperia XA2 Ultra zapowiadała poważne zmiany.
Zacznijmy może od kontrowersyjnych ramek, które definiowały styl Sony. Wbrew pozorom, te w XA2 Ultra wcale nie są takie duże, jak niektórzy myślą. Stosunek wypełnienia frontu przez ekran odpowiada mniej więcej temu, co dostajemy w teoretycznie bezramkowym Galaxy A8. Różnica polega na tym, że Samsung postawił na symetryczne ramki wokół wyświetlacza, zaś Sony zredukowało do minimum te boczne, pozwalając sobie na pozostawienie ciut większej przestrzeni nad i pod ekranem. Optycznie powiększa je prostokątna bryła, więc może się wydawać, że kwestii zagospodarowania przestrzeni Japończycy wyraźnie odstają od rywali. To nie do końca prawda.
Sony zaszalało w innym aspekcie. Xperia XA2 Ultra jest dość „pulchna” – grubość to aż 9,5 mm! Częściowo rekompensuje to pojemna bateria, o której powiemy sobie później, a także delikatne zaoblenie klapki baterii. To właśnie tutaj widać pierwszy sygnał zapowiadający zmianę stylistyki smartfonów Xperia. Na dodatek sam telefon jest stosunkowo ciężki, gdyż waży aż 221 g. Połączenie tych czynników sprawia, że korzystanie z Xperii XA2 Ultra może być uciążliwe, jeśli nie jest się osobą przyzwyczajoną do urządzeń o podobnych gabarytach.
Co z jakością wykonania? Na plus obecność szkła Gorilla na froncie, które skutecznie ochroniło ekran przed zarysowaniami, przynajmniej w czasie moich testów. Podoba mi się też solidna i miła w dotyku metalowa ramka. Nie wiedzieć czemu metalu nie znajdziemy na tylnym panelu, który jest plastikowy. Tworzywo sztuczne generalnie jest dobrej jakości, ale łatwo się brudzi i mam wrażenie, że prędzej czy później może się solidnie zarysować.
Układ poszczególnych elementów jest typowy, więc nie ma żadnych niespodzianek. Włącznik, klawisze regulacji głośności i klawisz spustu migawki znajdziemy na prawej krawędzi. Nie mam zastrzeżeń ani do miejsca ich położenia, ani ich pracy. Złącza jack 3.5 mm trzeba szukać na dolnej krawędzi, a portu USB typu C na spodzie telefonu.
Ekrany 18:9 stają się coraz popularniejsze i teraz coraz trudniej dostać telefon z dużym wyświetlaczem z proporcjami 16:9, do których niektórzy bardzo się przywiązali. Na pomoc takim osobom przychodzi właśnie Xperia XA2 Ultra, której 6-calowy ekran zachował dawne proporcje i prezentując treści w rozdzielczości Full HD (1920×1080). Ostrość wyświetlanego obrazu jest więc optymalna dla typowego użytkownika, który nie korzysta namiętnie z gogli VR.
Od dłuższego czasu Sony stara się montować w swoich smartfonach panele o ponadprzeciętnej jasności i w modelu Xperia XA2 Ultra również taki znajdziemy. Nasze pomiary wskazały na wartość 602 cd/m2. To tylko troszkę mniej niż w poprzedniku, co nie ma większego znaczenia, gdyż i tak widoczność w jasnym otoczeniu jest pierwszorzędna i bezproblemowa.
Znacznie poprawiono za to jasność minimalną i teraz mówimy o 5 cd/m2. Komfort czytania w nocy jest bardzo wysoki. Trochę jednak żałuję, że na pokładzie nie ma filtru niebieskiego światła, gdyż suwak do zmiany temperatury barwowej pomaga tylko połowicznie, a biel w XA2 Ultra jest chłodna (ok. 7500 K).
Samo odwzorowanie barw stoi na dobrym poziomie. Paleta sRGB pokryta jest w 93%, co jest typowe w tej klasie sprzętu. W opcjach dostajemy dwa dedykowane tryby kolorystyczne. Standardowy stawia na bardziej naturalne, stonowane kolory, zaś superżywy wyraźnie je podkręca, jak w AMOLEDach starej daty. Kontrast jest więcej niż w porządku, a czernie nie wydają się szare. Być może ekran Xperii XA2 Ultra nie zachwyci zwolenników idealnej kalibracji, ale osoby szukające telefonu z dużym i jasnym ekranem powinny być zadowolone.
Smartfony Sony zazwyczaj kojarzą się z dobrym czasem pracy na baterii, nawet jeśli zamontowany akumulator nie powala swoją pojemnością. W przypadku Xperii XA2 Ultra wygląda to całkiem nieźle, gdyż 3580 mAh to wartość dobra, zapowiadająca przyzwoite osiągi. W praktyce jest jeszcze lepiej, niż zapowiadają cyferki.
Japończycy opanowali optymalizację baterii do perfekcji. Sony Xperia XA2 Ultra spokojnie wytrzymuje cały, długi dzień pracy na jednym ładowaniu, a dając jej trochę luzu można liczyć na dwa dni bez spotkania z gniazdkiem. W zależności od stopnia korzystania z różnych standardów łączności, czas pracy na ekranie sięga od 5,5 do nawet 7,5 godziny. Gdy dodamy do tego niezłe zarządzanie energią w czasie spoczynku, otrzymamy telefon o ponadprzeciętnych osiągach. Jasne, do takich potworów jak Oukitel K10 sporo brakuje, lecz i tak Xperia XA2 Ultra nie ma się czego wstydzić.
Producent zadbał też o ciekawe tryby oszczędzania energii, które znane są pod nazwą Stamina. Standardowa wersja tego rozwiązania ogranicza działanie części aplikacji. Ultra Stamina ogranicza dostępność aplikacji do niezbędnego minimum, odcinając wszystkie niepotrzebne elementy, które mogłyby drenować baterię. Smart Stamina sugeruje zaś, kiedy powinniśmy aktywować dany tryb, by bateria wytrzymała do końca dnia.
To jeszcze nie koniec. Sony opracowało dwie dodatkowe technologie ochrony akumulatora. Qnovo Adaptive Charging sprawdza stan baterii w trakcie ładowania oraz koryguje natężenie prądu, by chronić jej pojemność. Funkcja ochrony baterii przerywa ładowanie po osiągnięciu 90%, a doładowanie do 100% następuje bezpośrednio przed rozpoczęciem korzystania z telefonu. Obie mają za zadanie przedłużenie żywotności ogniwa, jednak negatywnie wpływają na czas ładowania. Do uzupełnienia energii potrzeba ok. 2,5h. Na dodatek Sony daje w zestawie wolną ładowarkę.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…
Do rodzinki ciekawych flagowców niedługo dołączy vivo X200s. On również otrzyma potężną specyfikację na czele…