Google Lens to nieco zapomniana nowość od amerykańskiej firmy. Funkcja do tej pory była dostępna jedynie dla urządzeń z serii Pixel, jednak zaczęła trafiać także na inne smartfony z Androidem. Czy zyska popularność? Mam nadzieję, bo to bardzo przydatne narzędzie.
Google Lens to dodatek do aplikacji aparatu, który został zaprezentowany już chwilę temu – konkretniej podczas ubiegłorocznej konferencji I/O. O rozwiązaniu mogli zapomnieć polscy użytkownicy, bowiem do tej pory było ono przeznaczone jedynie dla posiadaczy smartfonów Pixel. Okazuje się, że amerykańska firma poszła jednak po rozum do głowy i chce, aby z Google Lens mógł skorzystać każdy, kto posiada smartfona z Androidem. Zastanawiacie się pewnie, co takiego daje Lens czego nie ma zwykły „aparat”. Śpieszę z wyjaśnieniem.
Google Lens usprawnia cały proces przetwarzania treści multimedialnych oraz zwiększa komfort korzystania ze smartfona. Przykładowo, dzięki aplikacji możemy zeskanować czyjąś wizytówkę i za chwilę pojawi się nam ona bezpośrednio w książce adresowej smartfona. Lens potrafi także rozpoznawać postacie, przedmioty czy nawet udzielać nam informacji na temat budynków oraz atrakcji, jakie znajdują się w pobliżu. Wystarczy najechać oczkiem aparatu na interesujące nas miejsce lub fragment tekstu i niemalże od razu będziemy wiedzieć więcej. Całość wykorzystuje do działania asystenta Google oraz algorytmy sztucznej inteligencji. I tu pojawia się problem. Na ten moment Google Assistant nie działa za dobrze w naszym kraju, tak więc Google Lens będzie działać, ale zwróci odpowiedzi jedynie w języku angielskim. Poczekajcie, to jeszcze nie koniec!
Jest bowiem nadzieja. Wiadomo już, iż na przestrzeni tego roku, Google Assistant nauczy się naszego języka, reakcji na komendy oraz odświeży interfejs tak, aby być jeszcze bardziej przystępnym. I to jest w tym wszystkim najlepsza informacja. Jeśli będziemy cierpliwi, to na pewno zostanie to wynagrodzone.
Będziecie używać tej apki? Ja zdecydowanie tak – szczególnie podczas wyjazdów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…