OnePlus 6 z układem Snapdragon 845 pokazał pazur w AnTuTu 7, wykręcając rekordowy wynik w tym benchmarku. Jest też zła wiadomość – zrzut ekranu z AnTuTu potwierdza obecność wycięcia w wyświetlaczu, jednoznacznie kojarzącego się z iPhone X.
Premiera OnePlus 6 została przewidziana na połowę 2018 roku, a najbardziej prawdopodobnym terminem jest czerwiec. To oznacza, że producent już teraz musi mieć gotowe pierwsze, prototypowe jednostki swojego nowego flagowca. Dlatego istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że udostępnione właśnie zrzuty ekranu z benchmarku AnTuTu rzeczywiście pochodzą z OnePlus 6.
Chyba dla nikogo nie powinno być niespodzianką, że OnePlus 6 zostanie wyposażony w platformę mobilną Qualcomm Snapdragon 845 z układem graficznym Adreno 630 i nawet 8 GB RAM (a może i jeszcze więcej).
Zestaw ten będzie wykręcał kapitalne wyniki w AnTuTu 7. Jak na razie nieoficjalnym rekordzistą benchmarku jest Xiaomi Mi Mix 2S, który według producenta wykręca 273741 punktów. A teraz zobaczcie, jak radzi sobie OnePlus 6:
OnePlus 6 zdobył więcej punktów niż Xiaomi Mi Mix 2S. Zapewne producent odpowiednio o to zadbał, gdyż w przeszłości niejednokrotnie zdarzało mu się tak optymalizować procesor, by w benchmarkach radził on sobie jak najlepiej. To jednak bez większego znaczenia – nasz test OnePlus 5T wykazał, że OnePlus tworzy niezwykle szybkie urządzenia, więc drobne manipulacje przy testach nie mają żadnego praktycznego znaczenia.
Spójrzcie proszę na załączone powyżej zrzuty ekranu, a zwłaszcza na ich górną część. Czy zauważyliście, że środkowa przestrzeń jest pusta, a informacje o godzinie czy zasięgu wyświetlane są przy krawędziach? Jeśli tak, ale nie wiecie, co to oznacza, spójrzcie proszę tutaj:
Zdjęcie przedstawia jeden z prototypów OnePlus 6. Już na pierwszy rzut oka widać wycięcie w ekranie i to właśnie z jego powodu interfejs AnTuTu wygląda inaczej niż w smartfonach bez wycięcia, takich jak np. Xiaomi Mi 6:
Dodam jeszcze, że zrzuty ekranu mają proporcje 19:9, a to kolejny dowód na obecność wycięcia.
OnePlus 6 nie będzie pierwszym smartfonem z wycięciem w ekranie i zapewne nie będzie też ostatnim. Szczerze mówiąc takie wzornictwo niezbyt mi się podoba – głównie dlatego, że jestem fanem symetrii. Poza tym tej dziury nie da się sensownie zagospodarować w czasie grania czy oglądania filmów, by oglądana przez nas treść dosłownie wypełniała całą dostępną przestrzeń.
Swoją drogą jestem ciekaw, jak zareaguje rynek, gdy Apple już wkrótce pozbędzie się wycięcia w ekranie, o czym mówią najnowsze plotki. Podejrzewam, że kopiści również zrezygnują z tego rozwiązania i zaczną nam wmawiać, że to kolejny krok w rozwoju designu naszych smartfonów.
Już teraz im mówię, że ja w to nie wierzę.
Źródło: Android Central
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…