- « Poprzedni
- 3/3
- Następny »
Podsumowanie i ocena
Czas na końcową ocenę TP-Link Neffos C7. Po tygodniu spędzonym z tym urządzeniem, podczas którego używałem go jako głównego smartfona, muszę przyznać, że przypadł mi do gustu, choć nie jest urządzeniem bez wad. Podsumujmy krótko najważniejsze plusy i minusy.
Telefon jest wykonany z dobrej jakości tworzywa sztucznego, ale spasowanie niektórych elementów nie jest najlepsze. Ekran jest czytelny nawet w słoneczne dni, za co Neffos ma dużego plusa. Na minus przemawia „tylko” rozdzielczość HD, co nie każdemu przypadnie do gustu. Bateria wystarcza na jeden dzień pracy, ale ładuje się ją około 2 godzin.
Za pomocą aparatu zrobisz niezłe zdjęcie w ciągu dnia, ale za to kamerka na przodzie wypada poniżej oczekiwań. Nie mogę przyczepić się za to do jakości rozmów i czytnika linii papilarnych – oba wypadają ponadprzeciętnie i nie powstydziłby się ich trzykrotnie droższy smartfon.
Czy warto kupić TP-Link Neffos C7 za 500 złotych? Według mnie to sensowny smartfon, ale trzeba podkreślić, że ma kilku poważnych konkurentów. Największym jest… poprzedni model tej samej marki – TP-Link Neffos X1 Max. Obecnie kosztuje 660 złotych, ale moim zdaniem warto dopłacić. Góruje we wszystkim – ma lepszy aparat, metalową obudowę i wydajniejsze podzespoły.
Innym przykładem jest Xiaomi Redmi 5A, kosztujący obecnie 500 złotych w oficjalnej, polskiej dystrybucji. Wygrywa z Neffosem C7 pod względem wydajności, aparatu i jakości wykonania, ale nie ma czytnika linii papilarnych, co dla wielu gsmManiaKów będzie decydującym argumentem za lub przeciw zakupowi.
- Aparat5,0
- Bateria6,6
- Ekran7,5
- Jakość7,5
- Wydajność w grach3,8
ZALETY
|
WADY
|
- « Poprzedni
- 3/3
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.