Samsung Galaxy S9 z inną nakładką? Tak twierdzi Microsoft i zachęca nabywców, by wybrali ich Launcher. Dlaczego to dobry pomysł?
Spis treści
Powodów, by kupić Samsunga Galaxy S9 jest dużo. W zasadzie, jedynym powodem, by go nie kupić jest jego cena i…Google Pixel 2 XL z polskiej dystrybucji. Oba smartfony są dostępne za dokładnie taką samą kwotę (chociaż cenę Galaxy S9 można obniżyć w przedsprzedaży). Muszę przyznać, że miałbym poważny problem, którego wybrać. W zasadzie, to mam, bo oba te modele kuszą mnie każdego dnia. Microsoft jednak chciałby, byś nie korzystał z popularnej samsungowej nakładki, jeśli już masz wybrać Galaxy S9. Dlaczego?
Jeśli w miarę na bieżąco śledzisz codzienne technologiczne newsy, to na pewno kojarzysz, że Samsung Galaxy S9 w przedsprzedaży cieszył się popularnością sporo poniżej oczekiwań. Szczerze powiedziawszy, to mocno mnie to dziwi. Można mówić, że nie różni się on specjalnie od Samsunga Galaxy S8.
Kompletnie się z tym nie zgadzam, ponieważ porównując oba telefony na żywo widziałem wyraźną różnicę. Telefony zupełnie inaczej leżą w dłoni, ale trzeba to poczuć na własnej skórze. To jednak temat na inny artykuł. Moje zdanie jest takie, że warto zdecydować się na następcę.
Microsoft po porażce, jaką okazał się Windows 10 Mobile przerzucił swoje wysiłki na mobilne systemy konkurencji. Efektem tego jego coraz bliższa współpraca z Samsungiem, która zaowocowała tym, że nowego flagowca Koreańczyków możesz też kupić w sklepie tego producenta. Oczywiście, nie w Polsce, ale taka możliwości zawita w końcu i nad Wisłę. To tylko kwestia czasu. Firma chciałaby, byś wybrał ich nakładkę zamiast Samsung Experience.
To bardzo personalna kwestia. Dla jednych ideałem jest czysty Android (dla mnie też byłby, gdyby pojawił się tam wreszcie przycisk do zamykania wszystkich aplikacji na raz – może w Androidzie P?), inni nie wyobrażają sobie codzienności ze smartfonem z producencką nakładką. Przyznam szczerze, że sprawdziłem prawie wszystkie nakładki ze Sklepu Play (piszę prawie, bo jakiś czas temu dałem sobie z tym spokój) i Microsoft Launcher jest jedną z najlepszych. Może nawet najlepszą. Każdemu polecam wypróbować co najmniej przez kilka godzin.
Samsung od lat był oskarżany o to, że jego TouchWiz jest zbyt słodki (kawaii) i tak dalej. Faktycznie, może Koreańczycy przesadzali nieco z wyborem kolorystyki, ale wszystko to odeszło w niepamięć wraz z premierą Samsunga Galaxy S8, który przyniósł całkowicie przebudowany, odchudzony i uproszczony interfejs. Wszyscy przyjęli to z ulgą, ale przyznam szczerze, że i tak nie jestem jego fanem. Moim zdaniem Microsoft Launcher to nadal lepszy wybór, niż Samsung Experience.
Poruszam ten temat z jeszcze jednego powodu. Bardzo podoba mi się podejście Microsoftu, który tylko zachęca kupujących do zainstalowania jego nakładki – nic na siłę. Gdyby tak jeszcze każdy smartfon miał opcjonalnego czystego Androida, to byłoby wspaniale. Szkoda, że to nigdy nie nastąpi.
Źródło: phonearena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oppo Find X8 Mini będzie bardzo smukłym smartfonem, który do tego nie zrezygnuje z wielkiej…
Ulefone Armor 28 Ultra rozbił bank. Smartfon ma 16 GB RAM, MediaTeka Dimensity 9300+, 1…
Choć może się to wydawać niesłychane, Huawei dominuje na rynku smartfonów. Składane telefony w Chinach…
Samsung Galaxy M35 5G ma nową cenę w Polsce. Teraz najbardziej opłacalnego Samsunga kupisz u…
Świeżutki iPhone 17 Air jednak nie będzie taki, jak się spodziewaliśmy. Jego rozmiary mogą niestety…
Motorola Razr 60 przed premierą zdradza pierwsze detale specyfikacji technicznej. Tańsza składana Motorola przynosi dobre…