Huawei Y9 2018 został oficjalnie zaprezentowany. Jest ładny, ma cztery aparaty, dużą baterię o pojemności 4000 mAh i dobrą cenę. Czy to najlepszy smartfon do 1000 złotych?
Huawei Y9 2018 okazuje się być znacznie lepszym smartfonem, niż oczekiwałem. Tak naprawdę, to najlepszy średniak niższej klasy, jakiego widziałem od bardzo dawna. Czyżby Xiaomi miało być zagrożone w tym segmencie?
Specyfikacja Huawei Y9 2018
Możecie już zacząć ziewać. Poważnie, Huawei w ostatnich miesiącach zaprezentowało tyle podobnych do siebie smartfonów, że można się pogubić. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale na układzie Kirin 659 działa obecnie Huawei Mate 10 Lite, Honor 7X, Huawei P Smart oraz Honor 9 Lite. Piszę poprawcie, bo coś mogło mi umknąć.
Jakby tego było mało, to do ich grona dołączył zaprezentowany dzisiaj Huawei Y9 2018. Ma on nad nimi jednak jedną przewagę, o której napiszę nieco później. 3 GB RAM to obecnie standard, nie ma się więc nad czym rozwodzić. Zupełnie jak na 32 gigabajtami pamięci na pliki użytkownika. Pozytywny jest fakt, że od razu po wyjęciu z pudełka działa na Androidzie Oreo.
Huawei Y9 2018:
- Ekran: 5.93 cala FullHD+
- Procesor: Kirin 659
- RAM: 3 GB
- Pamięć: 32 GB
- Bateria: 4000 mAh
- System: Android Oreo z EMUI 8.0
- Aparat: 13+2 Mpix
- Kamera: 16+2 Mpix
Ekran Huawei Y9 2018
Huawei jakiś czas temu zadeklarowało, że nie będzie już produkować smartfonów z ekranami o innych proporcjach, niż 18:9 – nawet tych bardzo tanich. Wygląda na to, że akurat ta obietnica zostanie dotrzymana, bo od takie wyświetlacze trafiły również do budżetowej serii Y. Model z 9 w nazwie jest z całą pewnością najwyżej pozycjonowany w tej linii. Matrycę wykonano w technologii IPS o rozdzielczości FullHD+. Całkiem nieźle, jak na przekątną 5.93 cala. W tej cenie nie można oczekiwać więcej.
Jaki tani smartfon do zdjęć?
Na to pytanie zdaje się mieć odpowiedź właśnie chiński producent. Do Huawei Y9 2018 trafiły aż cztery aparaty, czyli ładnie rozmyte tło będzie można uzyskać każdym z nich. Efekt bokeh to ostatnio moda, która nawet największym amatorom (na przykład takim jak ja) pozwala uzyskać zdjęcia z artystycznym zacięciem.
Aparat główny ma rozdzielczość 13+2 megapiksele, a przedni oferuje nieco większą – 16+2 Mpix. To również znak naszych czasów, bo serwisy społecznościowe całkowicie zmieniły kadry. Częściej korzystamy z przedniej kamery, niż głównego aparatu. Producenci to wiedzą, więc dostajemy to, na co jest zapotrzebowanie.
Tani smartfon może być ładny?
Patrząc na to, jak wygląda Huawei Y9 2018 powiem, że tak. Wygląd urządzenia bardzo przypadł mi do gustu i uważam, że to jeden z najładniejszych budżetowców na rynku. Powoli nawet przestaję narzekać na czytnik linii papilarnych na pleckach. Chociaż, jeśli mam być szczery, to tylko dlatego, że czekam na rewolucję związaną z skanerami w ekranach. Y9 2018 został wykonany z metalu, ale wstawki na górze i na dole to tworzywo. Mniej wytrzymałe, ale za to pozwala na schowanie szpecących pasków anten.
Bateria to największa zaleta Huawei Y9 2018
Wszystkie smartfony, które do tej pory wymieniłem nie porywały baterią. Ogniwo pozwalało przetrwać ciężki dzień pracy lub dwa, kiedy smartfona używało się mniej. W przypadku Huawei Y9 2018 będzie znacznie lepiej, ponieważ producentowi udało się upchnąć do obudowy ogniwo o pojemności 4000 mAh. Jestem bardzo ciekawy, jak sprawdzi się w praktyce.
Który smartfon Huawei kupić w 2018?
Moim zdaniem najlepszym wyborem jest właśnie Huawei Y9 2018. Ma kosztować około 1000 złotych, oferuje bardzo podobne podzespoły do wszystkich wcześniej zaprezentowanych modeli, a do tego ma większą baterię. Mnie podoba się bardzo i dla mnie jest najlepszym smartfonem do 1000 złotych, jakiego widziałem od wielu długich miesięcy.
Źródło: winfuture
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.