Wygląda na to, że pierwsze dni nie poszły tak dobrze, jak zakładano. Do sieci przedostały się dane dotyczące przedsprzedaży Samsunga Galaxy S9 i S9+. Jest gorzej niż rok temu – patrząc na te dane, to nawet znacznie gorzej.
Samsung Galaxy S9 i S9+ miały premierę już jakiś czas temu i generalnie napisano o nich praktycznie wszystko. Pozostaje tylko czekać na dwie rzeczy: po pierwsze, aż te urządzenia trafią do naszej redakcji, a po drugie, na statystyki związane ze sprzedażą. Konrad wspominał dla Was o celu sprzedażowym dla Koreańczyków – Samsung ustawił sobie poprzeczkę naprawdę wysoko. Biorąc jednak pod uwagę wyniki z przedsprzedaży… może być różnie.
Ile Galaxy S9 chce sprzedać Samsung, by wyjść na swoje? Miliony
W samej Korei Południowej, w ciągu pierwszej dobry od rozpoczęcia przedsprzedaży, firmie udało się sprzedać 180 tysięcy sztuk smartfonów – dla porównania, w przypadku linii Galaxy S8 było to 260 tysięcy. Różnica jest więc spora, bo to niemalże 30% mniej wysłanych modeli do użytkowników. Możecie napisać: nie macie wyników z całego świata, to po co spekulować? Odpowiem tak – rodzimy, koreański rynek był dla Samsunga przez lata wyznacznikiem tego, jak dobrze przyjmują się nowe urządzenia producenta. Jeśli w kraju sprzedają się średnio (a tak właśnie się sprzedają), to na świecie nie będzie lepiej. Obserwuję fora, Reddita oraz inne miejsca w internecie i jak jeden mąż przy Galaxy S9 widnieje jedno hasło: brak innowacji. Po części się z tym zgodzę. Sam ulepszony aparat nie wystarczy, aby zachęcić użytkowników do przesiadki. To już nawet Apple z iPhonem X zrobiło to lepiej…
Na półki sklepowe nowe Galaktyki trafią już 16 marca, czyli tak naprawdę w tym tygodniu. Pierwsze wyniki sprzedaży będzie można zobaczyć po zakończeniu tego kwartału, czyli również niedługo. Nie jestem hejterem Samsunga, to na pewno nie. Uważam jednak, że firma zaczyna skręcać w złą stronę w kontekście wyceny swoich smartfonów, szybkości premier oraz tego, co robi ze średnią półką. Najlepszym przykładem niech będzie końcówka oraz początek tego roku. Reszta mówi sama za siebie…
Źródło: Yonhap
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.