Chińczycy nie tylko bezwstydnie kopiują design od innych producentów, ale również zaczynają podejmować niezrozumiałe decyzje. Jeśli faktycznie w modelu Huawei P20 i P20 Pro zabraknie tych dwóch rzeczy, to nie wróżę zbyt dobrze statystykom sprzedaży…
Huawei P20 i P20 Pro to urządzenia, które poznamy już za niecałe dwa tygodnie podczas specjalnej konferencji chińskiego producenta. Flagowe smartfony stały się obiektem sporej ilości przecieków – chociażby wczoraj dowiedzieliśmy się, jak będzie wyglądał oraz ile kosztował model Huawei P20 Lite. Najnowsze dane, które pojawiły się w sieci zdradzają jednak, iż w przypadku dwóch modeli opisanych na początku tego akapitu, firma może zdecydować się na zastosowanie naprawdę agresywnej polityki w kontekście designu.
Do sklepów trafi Huawei P20 i P20 Pro w wersji z 64 oraz 128 gigabajtami pamięci na dane. To wszystko jest okej i powinno wystarczyć większości osób. Przecieki mówią jednak o tym, iż Chińczycy w nowych flagowcach zrezygnują całkowicie ze slotu na karty micro SD. Smartfony nie będą ich po prostu obsługiwać. To jeszcze jednak nie koniec. Jest jeszcze jedna kwestia.
Skoro już o niej mowa, to chodzi o złącze słuchawkowe jack 3,5 milimetra. Żaden ze smartfonów Huawei widocznych na renderach go po prostu… nie posiada. Co prawda nie jest to potwierdzona informacja, ale biorąc pod uwagę zapędy Huawei w byciu Apple na każdym polu, wcale bym się nie zdziwił gdyby Chińczycy zrezygnowali i z tego elementu.
Na szczęście w Huawei P20 i P20 Pro ma pozostać wsparcie dla technologii dual SIM, z której korzysta sporo osób i często właśnie od tego elementu uzależnia zakup nowego smartfona. Chociaż tyle…
Sam nie wiem co o tym wszystkim sądzić. Smartfony Huawei zapowiadają się obiecująco, pamięci będzie sporo, ale kastrowanie urządzeń ze wsparcia dla kart micro SD czy wejścia na słuchawki jest po prostu bezmyślnym podążaniem za trendem. Wydaje mi się, że spora liczba klientów chińskiego giganta byłaby bardziej zadowolona, gdyby Huawei po prostu już… „nic nie ruszał”.
Źródło: WinFuture
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
OnePlus Nord CE5 nie tylko ma olbrzymią baterię, ale i całkiem ładny design. Wielkie wyspy…
Polski hit na Dzikim Zachodzie – Evil West, trafił na potężną zniżkę na platformie Steam.…
Klienci PKO BP w opałach. Popularna instytucja wystosowała istotny komunikat, przypominając użytkownikom, w jaki sposób…
CMF Watch Pro nadal jest wart zakupu w 2025 roku, o ile oczywiście jego cena…
Amazfit Active 2 testowałem przez dwa tygodnie i smartwatch zrobił na mnie piorunująco dobre wrażenie.…
Samsung Galaxy S25 Ultra zyskuje nowe supermoce. To intrygujące etui PinButton dodaje bowiem do najmocniejszego…