Meizu chce powalczyć o Wasze pieniądze. I coś czuję, że da radę

Meizu E3 ma być smartfonem klasy średniej, który powinien przypaść do gustu wszystkim poszukującym urządzenia dobrze wykonanego, odpowiednio wyposażonego, a do tego relatywnie taniego. Czyż to nie recepta na sukces?

Chińska firma Meizu zaplanowała konferencję prasową na 21 marca tego roku, podczas której ma zamiar zaprezentować nowy smartfon ze średniego segmentu – Meizu E3. Model ten może okazać się strzałem w dziesiątkę i mocnym konkurentem dla nowości Xiaomi. O tym zadecyduje cena.

Niska cena gwarantem sukcesu

Xiaomi znane jest z abstrakcyjnie niskiego wyceniania swoich nowości co powoduje, że cieszy się ogromnym zainteresowaniem i niemal za każdym razem bije rekordy sprzedaży. Meizu też ma jednak chętkę na swoje pięć minut rozgłosu i w sumie może je otrzymać, gdyż jak wynika z najnowszych informacji krążących po Internecie, nadchodzący Meizu E3 ma być relatywnie tani.

Zacznijmy od tego, że w sprzedaży mają pojawić się dwa warianty, które różnić będą się od siebie ilością pamięci wewnętrznej na wszelkiego rodzaju pliki i multimedia, a także ilością pamięci RAM.

• Meizu E3 z 4GB pamięci RAM + 32GB wewnętrznej pamięci na dane
• Meizu E3 z 6GB pamięci RAM + 128GB wewnętrznej pamięci na dane

W obu wariantach tej pierwszej jest odpowiednio dużo, a ubolewać można jedynie nad pamięcią dla użytkownika, której w podstawowej wersji mogłoby być dwa razy więcej, dzięki czemu smartfon stałby się jeszcze bardziej interesujący. Nie można jednak mieć wszystkiego, zważywszy, że Meizu E3 w podstawowej wersji ma kosztować 1499 juanów (około 750 zł bez podatku), a w mocniejszej 1999 juanów (około 1000 zł bez podatku).

Qualcomm Snapdragon 636 to wydajność na odpowiednim poziomie

Mocna stroną Meizu E3 będzie relatywnie nowy układ SoC firmy Qualcomm dla urządzeń ze średniej półki cenowej, a mianowicie Snapdragon 636, w którym obecne jest osiem rdzeni Kryo 260 o taktowaniu dochodzącym do 1,8 GHz, a także chip graficzny Adreno 509. To wydajna jednostka, która jest o 40% szybsza od popularnego Snapdragona 630, a sam układ graficzny charakteryzuje się wzrostem wydajności o 10%, względem Adreno 508. Jeżeli dodamy do tego jeszcze wspomniane 6GB pamięci RAM typu LPDDR4X.

Biorąc pod uwagę fakt, że mamy tutaj do czynienia z połączeniem znanym z Xiaomi Redmi Note 5 Pro, więc możemy spodziewać się podobnych wyników w testach syntetycznych, a zatem około 110 tysięcy w najnowszym benchmarku AnTuTu.

Huawei pokazał pazur i zdominował ranking AnTuTu (luty 2018)

I choć do ścisłej czołówki najwydajniejszych smartfonów według rankingu przygotowanego przez AnTuTu jeszcze daleka droga, to jednak nie można nie zgodzić się z faktem, że otrzymamy wydajny zestaw, który sprosta oczekiwaniom większości.

Meizu E3 może zaskoczyć możliwościami fotograficznymi

To, że na wyposażeniu mają znaleźć się dwa obiektywy na tylnym panelu, to już raczej nie dziwi nikogo. Wszak takie połączenie stosuje już niemal każdy prodent, a zatem zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić. W przypadku Meizu E3 istotne jest jednak to, że podobno obiektyw główny, to IMX363 dostarczony przez japoński koncern Sony. I w sumie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że ten sam sensor ma zostać wykorzystany we flagowym smartfonie Xiaomi, a zatem Xiaomi Mi MIX 2S. Obiektyw jest również obecny w najnowszych smartfonach ASUSa – ZenFone 5 i ZenFone 5z.

Można zatem śmiało założyć, że nadchodzący Meizu E3 będzie świetnym kompanem fotograficznym. Niewykluczone, że nawet najlepszy w swojej klasie.

Meizu E3 vs Xiaomi Redmi Note 5 Pro

Czy Meizu E3 kupimy w Polsce?

To dość trudne pytanie, gdyż pomimo obecności dwóch oficjalnych dystrybutorów – Nelro Data S.A. i Maxcom, żadne ciekawe nowości nie zostały wprowadzone do Polski Nie wiadomo zatem, czy nadchodzący Meizu E3 zostanie tym razem wprowadzony na polski rynek. Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać.

Meizu wraca do Polski… po raz kolejny. Czy ktokolwiek na to czekał? (aktualizacja)

Źródło: GizChina, TENAA