Samsung przygotowuje się do prezentacji nowych smartfonów z rodziny Galaxy A, o czym świadczy obecność dwóch urządzeń w popularnych benchmarku GeekBench. Co zaoferują Galaxy A6 i Galaxy A6+?
W bazie danych GeekBench pojawiły się dwa nowe smartfony firmy Samsung – SM-A600FN i SM-A605G, które najprawdopodobniej zadebiutują na rynku jako członkowie serii Galaxy A. Czego możemy się spodziewać po Galaxy A6 i Galaxy A6+?
Znak towarowy z 2015 roku nareszcie się przyda
Trzy lata temu Samsung zarejestrował trzy znaki towarowe – Galaxy A6, Galaxy A8, a także Galaxy A9. Dwa z trzech zostały już wykorzystane. Przyszedł zatem czas na smartfony z serii Galaxy A6, w skład których wejdą na początek dwa urządzenia – standardowa “a szóstka”, a także model z dopiskiem plus – Galaxy A6+.
Oba wspomniane modele zostały dostrzeżone w tym tygodniu w bazie benchmarku Geekbench, dzięki czemu wiemy, czego można się spodziewać po nadchodzących nowościach Koreańczyków, które zgodnie z nomenklaturą powinny być słabsze od Galaxy A8 (2018), którego już testowaliśmy na gsmManiaK.pl. A skoro słabsze, to również tańsze.
Samsung Galaxy A6 z układem Exynos
Według danych ujawnionych przez Geekbench podstawowy Samsung Galaxy A6 o oznaczeniu SM-A600FN ma wykorzystywać układ SoC Samsung Exynos 7870 i 3GB pamięci RAM. Exynos 7870 składa się z 8-rdzeniowego procesora o częstotliwości taktowania 1.7 GHz (ARM Cortex-A53) oraz chipu graficznego ARM Mali-T830, który względem Mali-T720 jest prawie dwukrotnie wydajniejszy. Układ SoC wytworzony został w 14nm procesie technologicznym FinFET. Jest zatem energooszczędny.
Nie jest to jednak SoC najnowszej generacji, gdyż zaprezentowany został w pierwszym kwartale 2016 roku i przeznaczony był dla smartfonów przede wszystkim z rodziny Galaxy J, a zatem niższej w hierarchii Samsunga. Tymczasem koreański producent ma zamiar zaimplementować go w tegorocznym smartfonie ze średniej klasy. To dość niespodziewana decyzja.
Samsung Galaxy A6 podczas testów pracował pod kontrolą systemu Android 8.0 Oreo. To zestawienie zapewnić powinno przyzwoitą kulturę pracy urządzenia, gdyż w teście pojedynczego rdzenia pozwoliło zdobyć 723 pkt, a test multi-core zakończył się z wynikiem 3605 punktów. Mamy tutaj zatem przyzwoite noty, które jednoznacznie wskazują na średnią klasę urządzenia.
Samsung Galaxy A6 Plus z układem Snapdragon
Samsung SM-A605G, a zatem model, który na rynku zadebiutować powinien jako Galaxy A6+ (Galaxy A6 Plus), wykorzystywać będzie układ firmy Qualcomm, złożony z ośmiordzeniowego procesora o częstotliwości taktowania na poziomie 1,8 GHz. Ma on współpracować z 4-gigabajtową pamięcią RAM.
Liczba rdzeni oraz taktowanie, a przede wszystkim uzyskany wynik – 3469 punktów (w Multi-Core), wskazują na wykorzystanie Snapdragona 625, a zatem jednego z najpopularniejszych układów mobilnych, dla typowych średniaków. To w szadzie dobre połączenie, które pozwoli uruchomić każdy tytuł dostępny w Google Play, choć nie zawsze na najwyższych ustawieniach graficznych. Istnieje też prawdopodobieństwo, że to może być Snapdragon 450, czyli jednostka tylko ciut słabsza od SD625.
Ekrany o proporcjach 18.5:9 i szklane obudowy?
Mając na uwadze Samsunga Galaxy A8 (2018), a także podejście Samsunga do produkcji smartfonów, możemy przyjąć, że zarówno Galaxy A6, jak i Galaxy A6 Plus powinny zostać wyposażone w wyświetlacze charakteryzujące się proporcjami 18.5:9, które zostaną wykonane w technologii AMOLED.
Niewykluczone, że nadchodzące nowości będą miały również szklane obudowy i metalowe korpusy, a na tylnym panelu (przynajmniej w przypadku Galaxy A6+) zagości podwójny aparat główny.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.