Samsung rozpoczął aktualizację Androida Oreo dla Galaxy Note 8. Czy warto ją zainstalować? Czy Samsung to dobry wybór dla użytkowników, którzy cenią sobie szybkie aktualizacje systemu?
Aktualizacje oprogramowania w obozie Samsunga to całkiem gorący temat w ostatnich dniach. Nawet w naszej redakcji mamy podzielone zdania na temat tego, czy Samsung odpowiednio traktuje swoich użytkowników. Zacznijmy jednak od tego, że „prawie najbardziej flagowy flagowiec” Samsunga otrzymał aktualizację do Androida Oreo.
Samsung Galaxy Note 8 z Androidem Oreo
To oczywiście kiedyś musiało nastąpić, bo oprócz Samsunga Galaxy S9 to najwyżej pozycjonowany model Samsunga. A biorąc pod uwagę cenę zaraz po premierze, to nadal jest najbardziej „flagowym” w koreańskim portfolio. Mimo, że obecnie kosztuje 4000 złotych, to nie mogę go uznać za najbardziej priorytetowy dla marki. Chociaż, jakby się nad tym zastanowić, to specjalnych różnic pomiędzy nim a S9 Plus to nie widzę. Możecie zresztą o tym przeczytać w recenzji, do której link zostawiam poniżej.
TEST | Samsung Galaxy Note 8. Czy to najlepszy smartfon na rynku?
Informacja pochodzi z Francji, a więc sądzę, że polskie egzemplarze nie będą musiały długo czekać na aktualizację. Daj znać, czy Twój Note 8 dostał już najnowszego Androida.
Samsung zaniedbuje aktualizacje oprogramowania?
Tak twierdzi mój redakcyjny kolega Aleksander, który nieco stracił już cierpliwość. Jeśli jesteście ciekawi, jakie ma do tego powody, to możecie o tym przeczytać w poniższym wpisie. Muszę mu przyznać, że ma trochę racji – Samsung Galaxy A8 to bardzo drogi średniak, a na aktualizację do Oreo (przypominam, że system miał premierę w sierpniu 2017 roku) musi jeszcze sporo poczekać.
Samsungu, wstydź się! Twoje tempo aktualizacji to absolutna żenada
Mam jednak coś do dodania, bo o ile trwa to długo, to trzeba Samsungowi oddać, co jego. Tanie smartfony, które debiutowały rok temu i na pewno nie są sprzedażowym hitem, dostaną Androida 8.
Tanie Samsungi mogą liczyć na Androida Oreo
Mam tu na myśli na przykład Samsunga Galaxy Xcover 4. To stosunkowo tani telefon, który ma sporo do zaoferowania za około 780 złotych. Za takie pieniądze dostajesz całkiem niezłą wydajność (chociaż za 800 złotych nie ma startu do podobnie wycenionych Xiaomi – nie pod względem wydajności), ładny ekran, ale przede wszystkim odporność. Może Ci upaść, może wpaść do wody. Ma też dobrą baterię. Krótko mówiąc, to udane urządzenie za dobre pieniądze. A dodatkowo może liczyć na Oreo. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat polityki aktualizacyjnej Samsunga, to dokładniej opisałem ją w poniższym wpisie:
To tani smartfon może dostać Androida Oreo? Samsungu – moje gratulacje
Warto kupić Samsunga z myślą o aktualnym oprogramowaniu?
Wszystko zależy od tego, jak bardzo zależy Ci na szybkości. Jeśli od systemowych nowości bardziej cenisz sobie stabilną pracę dopracowanej nakładki, to zdecydowanie możesz postawić na Samsunga. Lubię Samsung Experience – jest przemyślane i ładne. Nieco zbyt cukierkowe barwy na ekranie Super AMOLED nie rażą w oczy. A dla tych, którzy chcą mieć aktualnego Androida, pozostają smartfony Google.
TEST | Google Pixel 2 XL. Czy to najlepszy smartfon z Androidem?
Za podobne pieniądze, co Samsunga Galaxy Note 8 kupisz innego świetnego flagowca, który bije go na głowę pod kątek aparatu. Google Pixel 2 XL ma jednak więcej zalet. Jest również tańszy od Notatnika – obecnie kosztuje jakieś 3600 złotych. To nadal masa pieniędzy za telefon, ale skoro już mówimy o rynkowych liderach, to trzeba to zaakceptować.
Źródło: AndroidHeadlines
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.