Nie jest tajemnicą, że niektórzy chińscy producenci wyznaczają kierunek rozwoju technologii w smartfonach. Jedną z nich jest Vivo, które stara się popularyzować czytnik linii papilarnych pod ekranem. Do tego dorzuca jeszcze obowiązujące trendy — rozpoznawanie twarzy, sztuczną inteligencję, a także notch. I to wszystko w jednym smartfonie — Vivo X21 UD.
Zadebiutował Vivo X21, czyli pierwszy w ofercie chińskiego producenta smartfon z wcięciem w ekranie, a także kolejny z czytnikiem linii papilarnych umieszczonym pod wyświetlaczem. Ewidentnie widać, że Vioo chce spopularyzować rozwiązanie, którego inni producenci jeszcze się obawiają.
Czytnik linii papilarnych w ekranie to przyszłość
Vivo jako pierwszy producent na świecie zdecydował się zastosować czytnik linii papilarnych umieszczony pod wyświetlaczem modelu Vivo X20 Plus UD. Czytnik firmy Synaptics, umieszczony został pomiędzy warstwą dotykową, a ekranem i wspiera technologię RGB Pixel – została opracowana z myślą o ekranach OLED. Prekursorskie rozwiązanie miało jednak dwie spore wady – wyznaczone miejsce, do którego należało przytknąć palec, a także znacząco wydłużony czas reakcji, względem tradycyjnych czytników – 0,6 do 0,7 sekundy vs nawet 0.1 sekundy.
Vivo widziało jednak ograniczenia istniejącej technologii i w bardzo krótkim czasie znalazło genialne rozwiązanie, które jest kolejnym krokiem naprzód w stosowaniu czujników biometrycznych pod wyświetlaczem. Powiększono bowiem powierzchnię z czujnikiem biometrycznym, która zajmuje aktualnie całą dolną połowę ekranu (Half-Screen Fingerprint Scanning). Wcześniej tego typu czytnik został pokazany w Barcelonie w modelu Vivo APEX, który ma doczekać się masowej produkcji.
Świetna wiadomość: Vivo APEX trafi do sprzedaży! Co warto wiedzieć o smartfonie przyszłości?
Rozwiązanie zastosowane w Vivo APEX zostało teraz wykorzystane przy produkcji jednego z wariantów Vivo X21 – jest to specjalna edycja, która nie ma konkretnej nazwy, choć w Internecie można znaleźć kilka określeń – Screen Fingerprint, czy też Under Display. Niewykluczone, że smartfon nazywa się po prostu Vivo X21 UD, tak samo jak w przypadku Vivo X20 Plus UD. Niestety translator Google, nie pomaga zbytnio w odszyfrowaniu nazwy z języka chińskiego. 🙂
I choć nadal nie mamy do czynienia z rozwiązaniem idealnym, o czym wspominał również Damian, to jednak, jak napisałem wcześniej, jest to postęp, który w zapewne niedługim czasie kolejny raz ewoluuje i tym razem zaoferuje możliwość odblokowania poprzez przytknięcie palca w dowolnym miejscu na ekranie.
W najbliższej przyszłości ma zadebiutować jeszcze kilka innych smartfonów z Państwa Środka, w których umieszczony zostanie czytnik linii papilarnych w ekranie. Szkoda tylko, że na to rozwiązanie nie zdecydował się jeszcze żadna duży producent, jak Samsung, LG, czy też HTC. Celowo nie wymieniłem Huawei i Xiaomi, gdyż w tych firmach nadzieja. Według plotek, 27 marca tego roku mogą zostać pokazane dwa nowe smartfony z opisywana technologią. Jednym z nich ma być Xiaomi Mi Mix 2S, na temat którego doniesienia zmieniają się z prędkością światła. Drugą z nowości ma być Huawei P20 Porsche Design, który ma być udoskonaloną wersją P20 Pro. A zatem zachowa trzy aparaty na tylnym panelu, choć zostaną ułożone inaczej. Nowością ma być natomiast osadzony w wyświetlaczu czytnik linii papilarnych.
Rozpoznawanie twarzy także zyskuje na popularności
Kolejną funkcją zabezpieczającą najnowsze smartfony Vivo jest rozpoznanie twarzy, które nazwane zostało przez producenta Face Wake. Face Wake wykorzystuje kamerę na podczerwień i kamerkę do Selfie do rozpoznania zeskanowanej uprzednio twarzy. Technologia opracowana przez Vivo analizuje 1024 niewidzialne punkty na twarzy, tworząc precyzyjną mapę głębi. To naprawdę niewielka liczba, mając na uwadze, że Face ID z iPhone’a X analizuje ponad 30000 takich punktów. Zastosowano także coś w rodzaju oświetlacza podczerwieni, który ma za zadanie umożliwić identyfikowanie twarzy nawet w mroku. Wszystko wskazuje zatem na to, że Vivo rozpoczęło prace nad rozwinięciem kolejnego zabezpieczenia, które ma zamiar stosować w smartfonach z systemem Android.
Bardzo cenię sobie Face Unlock, zwłaszcza w wykonaniu OnePlus, gdyż jest genialny i niezawodny. To zabezpieczenie jest tak szybkie, że nawet nie miałem sposobności zobaczyć powiadomienia na ekranie blokady. Ponadto działa w każdych warunkach oświetleniowych – nawet w „egipskich” ciemnościach.
Wyświetlacz ze wcięciem w ekranie to trend przejściowy, ale na ten moment obowiązkowy
Wcięcie w ekranie, to kolejny etap pozbywania się ramek w smartfonach, a tym samym stosowanie jeszcze większych wyświetlaczy w mniejszych obudowach. I choć tytuł pierwszego smartfona z wcięciem w ekranie przypada Essential Phone, to jednak trend ten rozpowszechniony został dopiero po prezentacji iPhone’a X.
-fragment tekstu: Poznaj najważniejszy trend w elektronice użytkowej w 2018 roku
Dlatego też Vivo nie mogąc pozostać obojętne na obowiązujące trendy, postawiło na wyświetlacz z wcięciem. Wyświetlacz, który w Vivo X21 i Vivo X21 UD charakteryzuje się przekątną 6.28”, rozdzielczością 2280 x 1080 pikseli, a także proporcjami 19:9. Ekrany wykonane zostały w technologii OLED (Super AMOLED), a zatem uznaną przez wielu za jedną z najlepszych. Niestety nie mamy informacji, kto dostarczył panele, ale bez względu na producenta, powinny cechować się nieskończonym kontrastem, a także głęboką czernią i soczystymi barwami.
Wszystko wskazuje na to, że zabrakło wsparcia dla obsługi technologii HDR (High Dynamic Range) dla treści w formatach Dolby Vision lub HDR10.
Nie zabrakło także sztucznej inteligencji
Jovi AI jest asystentem, działającym na podobnej zasadzie, co HTC Sense Companion. Został jednak względem rozwiązania Tajwańczyków udoskonalony, gdyż jest w stanie zarządzać podzespołami, w celu zapewnienia optymalnej wydajności, bez względu na wykonywane zadania. Kiedy zachodzi potrzeba (wymagające gry) wydajność układu graficznego zostaje zwiększona, tak samo, jak zwiększa się taktowanie rdzeni procesora. Oczywiście nie ma tutaj mowy o overclockingu, gdyż Jovi AI, wykorzystuje wyłącznie dostępną moc obliczeniową układu SoC Qualcomm Snapdragon 660. Jovi AI uczy się nawyków użytkownika, aby zwolnić w odpowiednim czasie zasoby pamięci RAM i szybko przywrócić nawet najbardziej wymagającą aplikację, bez konieczności jej ponownego uruchamiania.
Ponadto asystent sugeruje, co należy zrobić, aby jeszcze efektywniej wykorzystać smartfon i zaoszczędzić czas. Jest także w stanie polecić restaurację, zaproponować najkrótszą trasę, doradzić, jakie ubranie warto założyć na podstawie aktualnej pogody, czy też agregować treści w celu szybszego wyszukiwania potrzebnych informacji.
Ciekawą funkcją asystenta jest także tryb samochodowy, który aktywuje się automatycznie po sparowaniu smartfonu z urządzeniem BT. W tym trybie połączenia przychodzące są wyświetlane w pływających kierunkach, kiedy użytkownik korzysta z nawigacji.
Lisa możliwości Jovi AI jest o wiele dłuższa, ale myślę, że te najważniejsze Wam przedstawiłem.
Specyfikacja Vivo X21 i Vivo X21 UD
Vivo X21 | Vivo X21 UD | |
System | Android 8.1 Oreo z FunTouch OS 4. | |
Ekran | 6.28-calowy Super AMOLED, Full HD+ (2280 x 1080 pikseli), proporcje 19:9 | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 660 z Adreno 512 | |
RAM | 6 GB LPDDR4X | |
Pamięć wbudowana | 64 GB / 128 GB | 128 GB |
Slot kart | tak – hybrydowy do 256GB | |
Aparat | 12 MP Samsung 2L9 ze światłem F/1.7 + 5MP ze światłem F/2.4 | |
Kamera | 12 MP ze światłem F/2.0 | |
Akumulator | 3200mAh | |
Czujnik biometryczny | na tylnym panelu | w ekranie |
Dodatkowe informacje | Bluetooth 5.0, dualSIM (Standby), dwuzakresowe WIFI (2X2MIMO), USB z OTG, chip audio AK4376A | |
Wymiary | 154,45 x 74,78 x 7,37 mm, 156,2 g |
Warto zatem sprawdzić, ile trzeba zapłacić za nowości Vivo
Smartfony Vivo nigdy nie należały do najtańszych, a zatem i w przypadku Vivo X21 nie jest inaczej, choć ceny wydają się być adekwatne do oferowanych możliwości.
Za standardowy model Vivo X21 zainteresowanym przyjdzie zapłacić 3198 juanów, co po przeliczeniu i doliczeniu podatku VAT, daje nam kwotę na poziomie niemal 2130 złotych. Model z czytnikiem linii papilarnych ekranie to natomiast koszt 3598 juanów (~2395 zł). W sprzedaży ma być także Vivo X21 64Gb pamięci wbudowanej, a jego koszt to 2898 juanów (~1927 zł).
Wszystkie warianty występują w trzech wersjach kolorystycznych – białej, czerwonej i czarnej. Sprzedaż startuje 24 marca tego roku. Vivo X21 UD będzie dostępny natomiast od 28 marca 2018 roku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.