Chiński producent smartfonów – Meizu – oficjalnie zaprezentował nowy smartfon ze średniej półki. Meizu E3 to smartfon z ekranem 18:9, procesorem Snapdragon 636 oraz 6 GB pamięci RAM. To sprzęt bardzo interesujący i oferujący spore możliwości.
Meizu wraz z modelem E3 celuje w tzw. średnią półkę i muszę przyznać, że wraz z tą premierą ten zamysł może się udać. Meizu E3 to bowiem sprzęt z bardzo przyzwoitą specyfikacją i sensownie wyceniony. Ale po kolei.
Meizu E3 został zamknięty w metalowej obudowie typu unibody o wymiarach 156.8 x 75 x 7.6 mm. Sprzęt waży stosunkowo niewiele, bo 160 gram, przynajmniej jak na sprzęt wykonany z metalu. Wyraźnie widać, że anteny do odbioru sygnału GSM zostały poprowadzone po górnej oraz dolnej ramce tylnego panelu – podobnie jak w modelu Meizu M6S, także i tutaj czytnik linii papilarnych został umieszczony na prawej krawędzi smartfona. Wedle zapewnień producenta ma on odblokowywać smartfon w zaledwie 0,2 sekundy. Nieco wyżej położony został przycisk włączania smartfona, z kolei po lewej strony sprzętu umieszczono przyciski do regulacji głośności.
Ekran zastosowany w tym modelu ma przekątną 5,99 cala i oferuje coraz popularniejszy dla nowych sprzętów format 18:9. Mamy więc do czynienia z optycznie wydłużonym sprzętem, ze stosunkowo wąskimi ramkami znajdującymi się na górze i u dołu ekranu. Wyświetlacz prezentuje obraz w rozdzielczości FullHD+, czyli 2160×1080 pikseli. Pod względem odwzorowania kolorów także jest naprawdę nieźle – Meizu E3 oferuje pokrycie 85% palety barw NTSC.
Nowy smartfon chińskiego koncernu napędzany jest procesorem Qualcomm Snapdragon 636 – to ośmiordzeniowiec taktowany częstotliwością 1.8 GHz, ze zintegrowanym układem graficznym Adreno 509. Pracę tego układu wspiera aż 6 GB pamięci operacyjnej RAM LPDRR4X, więc wydaje się, że pod względem wydajności Meizu E3 zdecydowanie powinien dać radę.
Smartfon pojawi się na rynku w dwóch wersjach jeśli chodzi o pojemność pamięci wewnętrznej – 64 lub 128 GB. Bateria zastosowana w tym modelu ma pojemność 3360 mAh, co wedle zapewnień producenta ma wystarczyć na 6 godzin oglądania wideo w sieci lub rozgrywki w najnowsze mobilne produkcje. Smartfon został wyposażony w technologię cold mCharge, która utrzymuje niską temperaturę całego sprzętu podczas ładowania, umożliwiając skorzystanie z ładowarki o mocy 20W dołączonej do zestawu. Dzięki niej uzupełnimy 53% pojemności ogniwa w dokładnie 30 minut. Ładowanie odbywa się z kolei za pośrednictwem portu USB typu C
Jak przystało na porządnego przedstawiciela średniej półki, w Meizu E3 znajdziemy główny aparat z dwoma obiektywami. Pierwszy z nich to 12-megapikselowa matryca Sony IMX362 ze światłem f/1.9, obsługą autofokusa oraz wielkością pojedynczego piksela na poziomie 1.4 mikrona. Drugim jest teleobiektyw Sony IMX350, czyli 20-megapikselowa jednostka z przysłoną f/2.6. Obydwa obiektywy są chronione za pomocą wzmacnianego szkiełka – na pokładzie nie brakuje także podwójnej diody doświetlającej LED, a aparaty pozwalają na skorzystanie z zoomu optycznego 1.8x oraz bezstratnego zoomu 2.5x.
Na froncie znajdziemy z kolei standardowy aparat do selfie o rozdzielczości 8 megapikseli i przysłonie f/2.0. Dzięki specjalnemu algorytmowi ArcSoft Meizu E3 może dostosowywać odcień skóry podczas robienia fotek, a na wyposażeniu frontowego aparatu nie zabrakło także modułu rozpoznawania twarzy. Poniżej znajdziecie przykładowe sample zdjęć wykonanych za pomocą tego smartfona.
Meizu E3 korzysta z systemu Flyme OS w wersji 7 – to nic innego, jak dostosowywana na potrzeby tego sprzętu wersja systemu Android o oznaczeniu 7.1.1 Nougat. Wśród nowości związanych z oprogramowaniem można wyróżnić tryb Game Mode 2.0 pozwalający na dostosowanie działania smartfona w celu uzyskania możliwie najlepszej wydajności w grach.
W kwestii łączności Meizu E3 oferuje modem LTE Snapdragon X12, jak również Bluetooth 5.0. Nie zabraknie rzecz jasna dwuzakresowego modułu Wi-Fi 802.11ac, jak również GPS z obsługą A-GPS oraz GLONASS. Sprzęt zaoferuje także hybrydowy DualSIM.
Oficjalna sprzedaż na rynku chińskim rozpocznie się 31 marca. Wariant smartfona z 64 GB miejsca na dane został wyceniony na 1799 juanów (ok. 284 dolary, czyli ok. 980 złotych), z kolei wersja z dwukrotnie większą pojemnością pamięci będzie kosztować 1999 juanów (ok. 315 dolarów, czyli ok. 1085 złotych). Trzeba przyznać, że to naprawdę dobre ceny jak za urządzenia z taką specyfikacją techniczną, oferującą naprawdę spore możliwości. Nie wiemy niestety, kiedy i czy sprzęt w ogóle trafi do Polski, choć dzięki uruchomieniu oficjalnej dystrybucji przez firmę Nelro Data S.A. szanse na to są naprawdę spore.
Warto wspomnieć, że 9 kwietnia do sprzedaży trafi także specjalna wersja tego sprzętu inspirowana wojskowym myśliwcem J-20. Ten efektownie wyglądający smartfon zostanie wyprodukowany w limitowanej ilości 2000 sztuk i prawdopodobnie będzie sprzedawany w tej samej cenie, co jego podstawowa wersja.
źródło: gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…