Niebawem zadebiutuje UMIDIGI A1 Pro. Smartfon z wyświetlaczem o proporcjach 18:9 ma charakteryzować się najnowszą wersją systemu od Google, jak również obsługą sieci 4G LTE na dwóch slotach SIM. Jego atutem będzie również niska cena.
W dzisiejszych czasach trudno jest o naprawdę interesującego smartfona z najniższego segmentu. Co prawda, są takie propozycje jak Huawei P9 lite mini, czy też Xiaomi Redmi 5. To jednak zdecydowanie za mały wybór, dlatego, jeżeli szukacie czegoś naprawdę taniego, a zarazem seksownie (odpowiednio do ceny) wyposażonego, to zainteresujcie się nadchodzącym UMIDIGI A1 Pro.
TEST | Huawei P9 lite mini. Tani i dobry smartfon z ekranem 5″
Cztery rdzenie procesora z PowerVR Rouge GE8100 i 3GB pamięci RAM
Z uwagi na niską cenę UMIDIGI A1 Pro, za jego poprawne działanie odpowiedzialny będzie MediaTek MT6739, a zatem SoC złożony z procesora, którego cztery rdzenie bazują na architekturze ARM Cortex-A53 i echują się taktowaniem na poziomie dochodzącym do 1.4GHz. Za grafikę odpowiada natomiast PowerVR Rouge GE8100, współpracujący z 3GB pamięci RAM.
Nie ma co się oszukiwać, w testach syntetycznych UMIDIGI A1 Pro będzie wypadał bardzo przeciętnie, aczkolwiek podczas codziennego użytkowania powinien zachowywać się całkiem przyzwoicie. Spore spowolnienia nie powinny występować, a jeżeli zarządzanie pamięcią RAM będzie odpowiednie, to aplikacje z pamięci powinny być przywracane w akceptowalnym tempie. Na tym polu UMIDIGI A1 Pro powinien wypaść lepiej, niż wspomniany Huawei P9 lite mini, ale gorzej, aniżeli Xiaomi Redmi 5 z uwagi na zastosowanie bardziej wydajnego SoC, jakim jest Snapdragon 450.
UMIDIGI A1 Pro powinien dysponować 5.5-calowym wyświetlaczem 18:9 o rozdzielczości HD+ (1440 x 720 pikseli), a zatem przy takiej konfiguracji będzie kompaktowy. Według producenta udało się zaimplementować wspomniany wyświetlacz w obudowie urządzenia z ekranem 16:9 o przekątnej pięciu cali.
Są dwa aparaty, jest Face ID, czytnik linii papilarnych i Android 8.1
Sporym zaskoczeniem w UMIDIGI A1 Pro jest obecność najnowszej kompilacji systemu. Potwierdza to choćby fotografia opublikowana przez producenta w ostatnim czasie. I choć odnosi się do modelu UMIDIGI A1, to jednak potwierdza, że tym razem faktycznie Android 8.1 Oreo przywita użytkownika zaraz po wyjęciu z pudełka. Tym bardziej że UMIDIGI A1 względem tytułowego modelu, to przede wszystkim mniej pamięci RAM i tej dla użytkownika.
Cieszy także możliwość odblokowania telefonu za pomocą funkcji rozpoznawania twarzy. Odbywać będzie się to przy wykorzystaniu frontowej kamery. A skoro już o aparatach mowa, to wiedzcie, że na tylnej ścianie znajdują się dwa, w konfiguracji 13MP + 5MP.
Szacunek za szybkie ładowanie i USB typu C
UMIDIGI A1 Pro ma mieć dwie ważne cechy, których bardzo często brakuje w niskobudżetowych smartfonach – port USB typu C (ze wsparcie dla OTG), a także szybkie ładowanie. Szybkie ładowanie, które odbywać będzie się przy wykorzystaniu 10-wałowej ładowarki sieciowej (5V / 2A), dołączonej do zestawu sprzedażowego.
Cena? Na bardzo niskim poziomie
UMIDIGI A1 Pro w momencie debiutu ma kosztować 99.99 dolarów, co po przeliczeniu daje nam około (~424 zł z VAT). Najpewniej jest to jednak cena promocyjna, a regularna będzie oscylować w granicach 130 dolarów. Mam jednak cichą nadzieję, ze się mylę i producent będzie oferował UMIDIGI A1 Pro w cenie ujawnionej na stronie produktu.
Na koniec wspomnę tylko, że pełna specyfikacja techniczna zostanie udostępniona 27 marca tego roku.
źródło: UMIDIGI
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.