Mimo że Microsoft rywalizuje z Google, w wielu aspektach zdany jest na łaskę internetowego giganta. Chyba nikt z dnia na dzień nie porzuci swojego gmaila dla usługi od Microsoftu, tak samo zresztą sprawa ma się w wielu innych przypadkach. Użytkownicy mobilnych okienek musieli trochę czekać, jednak wreszcie doczekali się aktualizacji usług od giganta z Mountain View.
Na pierwszy ogień poszła aktualizacja usługi Google Calendar Sync, która została teraz ładnie wkomponowana w interfejs Metro UI oraz Gmail, który doczekał się rozbudowania funkcji, dzięki którym zyskał sporo na funkcjonalności, zwłaszcza względem Androida.
Nie ma jednak róży bez kolców, ponieważ wiele osób, które miały już przyjemność testować nowe, uaktualnione aplikacje narzeka na to, że aby cieszyć się ich nową funkcjonalnością, należy najpierw całkowicie usunąć aplikacje od Google ze swojego telefonu, usunąć dane dostępowe do konta a następnie bawić się niemal „od zera”, konfigurując wszystkie usługi. Wydaje mi się, że nie tędy wiedzie droga, jeśli ekipie z Redmond marzy się stworzenie systemu operacyjnego, który na skutecznie rywalizować z Androidem czy iOSem.
źródło: engadget.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Motorola Moto Watch 120 była u mnie na testach przez dwa tygodnie. Po tym czasie…
Rzadko zdarza się, by producent sam odniósł się do przecieków i potwierdził specyfikację swojego flagowca.…
Blood West to FPS do zgarnięcia za grosze. Ta promocja w sklepie internetowym jak najbardziej…
OnePlus Ace 5V zdradził potężną specyfikacją przed premierą. Ma wielką baterię i flagowy procesor. Czy…
Motorola Edge 60 Fusion pozuje na oficjalnych grafikach producenta przed premierą. Znamy również cenę w…
Użytkownicy BLIK są w niemałych opałach. Oszuści internetowi zastawili kilka sprytnych pułapek, które pozwalają im…