Wiemy, czy Samsung Galaxy A6 i A6+ trafią do Polski. Znamy również specyfikację. Czy Samsung Galaxy A6 i A6+ mają szanse na sukces w Polsce?
Samsung Galaxy A6 i A6+ to smartfony, o których wiemy już całkiem sporo. Po debiucie mocnego (i drogiego) średniaka, jakim jest Samsung Galaxy A8 w bardzo dobrze przemyślanej ofercie Koreańczyków pozostała luka. I właśnie te dwa modele posłużą do jej wypełnienia.
Na pewno zauważyliście, że każdego roku ceny smartfonów w prawie każdym segmencie idą do góry. Nie inaczej jest w przypadku średniaków Samsunga, które konsekwentnie drożeją. W tym roku można to jednak usprawiedliwić pojawieniem się bezramkowego designu. Galaxy A6 i A6+ przynoszą również zmianę numeracji. Dla mnie Samsung Galaxy A6 będzie następcą kompaktowego Galaxy A3 (2017). Skoro jednak ma mieć ekran o przekątnej 5.5 cala, to na takie miano niestety już raczej nie zasłuży. Czyżby na rynku miał pojawić się jeszcze jeden model z mniejszym wyświetlaczem?
Samsung Galaxy A6+ to następca Galaxy A5 2017. Znajdziemy tutaj większy ekran (6 cali) o wyższej rozdzielczości (FullHD+), ale Snapdragon 625 stanowi już pewne zaskoczenie. Sam wielokrotnie twierdziłem, że jest to świetny procesor do średniaków, którego wydajność wystarczy każdemu. Zdanie podtrzymuję, ale problemem może być cena urządzenia. Moim zdaniem na początek na pewno nie niższa, niż 1500 złotych. Szczegółową specyfikację znajdziecie we wpisie Pawła:
https://www.gsmmaniak.pl/823796/samsung-galaxy-a6-2018/
To pytanie zadałem sobie, buszując po sklepach. Obecnie Koreańczycy posiadają w zasadzie tyko flagowce i smartfona, który o flagowca się ociera. Mamy już końcówkę marca, a na rynku nie ma niczego z niższej półki. Póki co brakuje nam informacji o najtańszych modelach z serii Galaxy J, które do tej pory były jednymi z najpopularniejszych smartfonów w naszym kraju. Czyżbyśmy rzadziej wymieniali telefony?
Samsung bez dwóch zdań umie robić fantastyczne smartfony z flagowego segmentu. Oczywiste jest jednak, że w Polsce stanowią one zaledwie ułamek sprzedaży, która nadal oparta jest o budżetowce (z lekkim przesunięciem w stronę telefonów za około 1500 złotych). Dobrze więc, że Samsung Galaxy A6 i A6+ w szybkim tempie trafią do naszego kraju zaraz po swojej premierze.
Najważniejszą wiadomością, która płynie z ostatniego przecieku jest dostępność. Według niego, Samsung Galaxy A6 i A6+ są przeznaczone głównie na rynki europejskie, co oznacza, że trafią też do Polski. To zrozumiała decyzja. Tak duży producent nie może sobie pozwolić na nieobecność w ofertach abonamentowych, a właśnie tam dwa nowe modele mają największe szanse na sukces.
Powodów do ich zakupu będzie kilka. Po pierwsze – ekran AMOLED w cenie do 1500 złotych to nadal rzadkość. Tak samo jak wodoszczelność, której również nie powinno zabraknąć na pokładzie. Mam tylko nadzieję, że na start Samsung nie poszaleje z cenami. Przy obecnej cenie Samsunga Galaxy A8, wynoszącej 1800 złotych, każda powyżej 1500 złotych na start przekreśli ich szanse na sukces. Najmocniej liczę na Galaxy A6 – przy 5.5-calowej przekątnej może być całkiem zgrabnym telefonem.
Źródło: sammobile
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…