W Internecie pojawiły się pierwsze wyniki testów syntetycznych Huawei P20 Pro, który dopiero co zadebiutował. Nie jest najlepiej, ale czy kogoś to jeszcze obchodzi? Liczą się przecież autorskie rozwiązania.
Wydajność smartfonów w ostatnich latach poszybowała bardzo wysoko do góry. Niemniej, nadal sporo osób kieruje się testami syntetycznymi podczas wyboru nowego telefonu, co moim zdaniem jest kompletnym nieporozumieniem.
Do zatytułowania tego akapitu posłużyłem się tytułem tekstu, który przeczytacie na serwisie tablety.pl (pozdrawiamy!). Odnosi się do wydajności syntetycznej najnowszego flagowca w ofercie Huawei (na podstawie testów przeprowadzonych przez gsmarena). Nie da się ukryć, że w najpopularniejszych benchmarkach Huawei P20 Pro odstaje od konkurencji. I nie ma się czemu dziwić, gdyż Qualcomm Snapdragon 845, jak również Samsung Exynos 9810, to obecnie najwydajniejsze układy SoC 2018 roku i podejrzewam, że stan ten utrzyma się do momentu zaprezentowania nowego układu przez firmę Apple. Tegoroczny Kirin powinien natomiast zrównać się wydajnością z SD845 i Exynosem 9810.
Nowy Kirin zagości oczywiście w tegorocznym smartfonie z serii Mate, który zastąpi bardzo udanego Huawei Mate 10 Pro – serdecznie zapraszam Was do przeczytania testu, jeżeli tego jeszcze nie uczyniliście. Tym bardziej, jeżeli zastanawiacie się nad zakupem Huawei P20 Pro, w którym producent zastosował te same główne podzespoły.
https://www.gsmmaniak.pl/810638/test-huawei-mate-10-pro/
Za działanie odpowiedzialny jest bowiem HiSilicon Kirin 970, a zatem układ SoC wytworzony w procesie litograficznym 10 nm, tak samo jak Snapdragon 835 i Exynos 8895. Kirin 970 składa się z ośmiu (64-bitowych) rdzeni – 4x ARM Cortex-A73 @2.36GHz + 4x ARM Cortex-A53 @1.8GHz, koprocesora i7 oraz układu graficznego ARM Mali-G72MP12. Do tego dochodzi wsparcie ze strony 6-gigabajtowej pamięci operacyjnej RAM typu LPDDR4.
To niezwykle potężny zestaw, który sprawdza się bardzo dobrze podczas codziennego użytkowania. Sprzęt nie ma problemu z wielozadaniowością, przełączanie się pomiędzy otwartymi procesami jest szybkie, a praca na dwóch aplikacjach nie jest wyzwaniem dla systemu.
Dlatego też decydując się na zakup nowego smartfonu, nie ma sensu sugerować się wyłącznie testami syntetycznymi. Trzeba wreszcie sobie uświadomić, że wydajność smartfonów sprzed roku jest nadal na bardzo wysokim poziomie i nie zmienią tego żadne cyferki.
Huawei, Sony, HTC i Samsung mocno promują swoje autorskie rozwiązania, które mają przykuć naszą uwagę i zdecydować o wyborze smartfonu danej marki. W ubiegłym roku, a także już na początku tego, można było to mocno odczuć.
Znakiem rozpoznawczym HTC stały się ściskane ramki wyświetlacza, a także świetnej jakości dźwięk. Huawei mocno promuje możliwości fotograficzne, algorytmy sztucznej inteligencji, a także genialny design. Sony uderzyło szczególnie w rozrywkę – stereofoniczne głośniki wysokiej jakości, kompatybilność z konsolą PlayStation 4, system wibracji nawiązujący do technologii zastosowanej w kontrolerze DualShock 4, a także nagrywanie wideo w bardzo zwolnionym tempie. No i jeszcze kilka słów o Samsungu. Ten koreański producent oferuje wszystkiego po trochu, choć wydaje się, że szczególny nacisk kładzie na jakość wyświetlanego obrazu, na wyświetlaczach z obustronnie zagiętymi krawędziami, a także na możliwości fotograficzne.
I tak naprawdę dochodzimy do momentu, w którym wszystkie przekazane informacje zdają się drugorzędne — to przecież cena zadecyduje, a raczej zasobności Waszego portfela, prawda? A skoro poruszyłem ten temat, to nie da się ukryć, że Huawei najrozsądniej wycenia swoje flagowe urządzenia, choć to ceny smartfonów LG spadają najszybciej.
https://www.gsmmaniak.pl/825542/huawei-p20-i-huawei-p20-pro-w-abonamencie-zestawienie-ofert/
Huawei P20 | Huawei P20 Pro | |
System | Android 8.1 Oreo z nakładką EMUI 8.1 | |
Ekran | 5,7”, FullHD+ w proporcjach 18:9, IPS LCD, zagięte krawędzie | 6,1”, FullHD+ w proporcjach 18:9, OLED, zagięte krawędzie |
SoC | HiSillicon Kirin 970 | |
GPU | ARM Mali-G72MP12 | |
RAM | 4 GB | 6 GB |
Pamięć wbudowana | 128 GB | |
Slot kart | tak, do 400 GB | |
Aparat | 20 Mpix (f/1.6)+12Mpix (f/1.8) | 40 Mpix (f/1.7)+20 Mpix (f/1.7)+8Mpix (f/2.4) |
Kamera | 24 Mpix (f/2.0) | |
Akumulator | 3400 mAh, szybkie ładowanie | 4000 mAh, szybkie ładowanie, |
Dodatkowe informacje | port USB typu C (3.1 Gen 1), rozpoznawanie twarzy, Bluetooth 5.0, LTE kategorii 18 (1,2 Gbps), NFC, hybrydowy Dual SIM | |
Wymiary | 147,7 x 68,7 x 8,5 mm, 163 g. | 158,1 x 73,8 x 8,5 mm, 189 g. |
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Składany flagowiec w super promocji? Motorola razr 50 Ultra po raz pierwszy doczekała się aż…
Segment tanich tabletów przeżywa rozkwit. Świeżo zaprezentowany Teclast M50 Mini dołącza właśnie do niedrogich pobratymców…
Tanie realme zdobyło kolejną certyfikację. Szykuje się globalne ogłoszenie niskobudżetowca. Niedługo realme Note 60x będzie…
Masz flagowca Apple? To przydałyby Ci się słuchawki. Jako fan marki na pewno słyszałeś o…
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…